Happening poetek w wymyślonym domu w przejściu Garncarskim

W zaaranżowanym domu z symbolicznymi drzwiami 6 kwietnia w południe międzynarodowe grono poetek czytało wiersze po fińsku, islandzku, słoweńsku, polsku i angielsku. Happening trwał około 40 minut. W tym czasie przez niewidzialny dom przewinęło się kilkudziesięciu przechodniów. Poetki grały w szachy i czytały wiersze do telefonu. Wśród mieszkańców wyobrażeniowego domu zabrakło mężczyzn.

- W projekcie przewijają się mężczyźni w tym sensie, że rozmawiamy sobie z męską tradycją literacką. Mężczyźni są również w niektórych naszych wierszach. Na dodatek poezja jest sobą i jej obojętne, jakiego jest rodzaju - tłumaczy Elżbieta Wójcik-Lesse, uczestniczka projektu. - Jesteśmy tu już od poniedziałku. Zasadą projektu Metropoetica są warsztaty i współpraca z przeróżnymi językami. Zapraszamy od razu na nasze przedstawienie w sobotę w ramach Portu Wrocław.

16. festiwal literacki Port Wrocław rusza w piątek, 8 kwietnia i potrwa trzy dni. Rozpoczną go wydarzenia związane z Tadeuszem Różewiczem: otwarcie wystawy rękopisów "Kartoteki", czytanie antologii "Dorzecze Różewicza", dyskusja o poecie i prezentacja 14 najlepszych filmów zgłoszonych do konkursu "Nakręć wiersz Różewicza".

- Port nie ma elitarnego charakteru, nie trzeba być studentem polonistyki, żeby znaleźć na imprezie coś dla siebie. Jest też miejsce na wydarzenia filmowe czy muzykę - mówi Artur Burszta, organizator imprezy. - Nawet najmłodsi mogą się dobrze bawić. W niedzielę o godz. 14. zorganizowaliśmy spotkanie dla dzieci i zabawę z Brianem Pattenem, jednym z najwybitniejszych bajkopisarzy Wielkiej Brytanii.

Festiwal literacki tym razem odbędzie się w Studiu na Grobli Instytutu Grotowskiego. Szczegółowy program na stronie Port Literacki 2011.

• Starcie tytanów, czyli wypędzanie zimy w Rynku [wideo, foto]
• Kalesony Action 2010 [wideo, foto]
• Paszporty Polityki rozdane