Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hala Stulecia - nowe centrum Wrocławia

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Zakończył się pierwszy etap remontu Hali Stulecia.

Dzisiaj znowu przypomina tę sprzed prawie stu lat.
- Nie mogliśmy czekać z odnawianiem hali ani chwili dłużej. Same prace przygotowawcze trwały dwa lata - mówi Hana Cervinkowa, prezes zarządu spółki Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa.

To pierwszy od stu lat remont elewacji i okien Hali Stulecia. Efekty są bardzo widoczne. Hala z szarej stała się piaskowa. Okazuje się, że taki kolor miała w latach trzydziestych (wybudowano ją w 1913 r., a pomalowana została kilkanaście lat później).

- Barw, które potencjalnie mogłyby zostać uznane za te pierwotne dla Hali Stulecia, znaleźliśmy aż jedenaście. Farba od 1913 roku ulegała zmianom na skutek nasłonecznienia i szarość Hali Stulecia nie była dla niej naturalna - tłumaczy Wojciech Laska, prezes zarządu spółki Keim Farby Mineralne.

Oprócz odnowienia elewacji przeprowadzono też gruntowną wymianę warstw pokrycia dachów oraz wzmocniono pierścień pod sklepieniem zabytku wpisanego na listę UNESCO.

- Okien nie wymienialiśmy, zdecydowaliśmy się je naprawiać tak, by jak najwięcej zachować z dawnej Hali Stulecia. Stolarkę okienną wykonano z egzotycznego drewna, niezwykle odpornego mahoniu żelazowego - dodaje Cervinkowa.

Wzornik szkła odnalazł w swojej piwnicy Guenter Schwanitz, dyrektor nieistniejącej już fabryki szkła w Pirnie - tej samej, w której Max Berg zamówił w 1913 roku szkło do okien hali.

- Schwanitz jest miłośnikiem swojego zawodu. Przez lata gromadził wszystkie wykorzystywane przez fabrykę wzorniki, dzięki czemu mogliśmy odtworzyć wygląd okien tak, by przypominały te z czasów Maxa Berga - mówi Grzegorz Grajewski, dyrektor Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków. - Rewelacją byłoby, gdyby szkło okienne miało kolor rubinowy. Takie szkło powstaje na bazie czystej barwy i na tym polega cała trudność w jego wytwarzaniu. To bardzo kosztowne.

Nowe-stare okna Hali Stulecia


Renowacja hali ma się zakończyć przed EURO 2012.
- Zdążymy do tego czasu z remontem obiektu, ale prawdopodobnie nie zdołamy odnowić terenów zewnętrznych, na przykład ścieżek - mówi Cervinkowa.

Całość inwestycji wyniesie ok. 260 milionów złotych, z czego 69 milionów dołoży miasto. Hala od 2 stycznia do 31 sierpnia 2011 roku będzie zamknięta zarówno dla wrocławian, jak i turystów. Wówczas ma zostać odnowione wnętrze zabytku. Zaplanowano m.in. wymianę trybun, renowację posadzki oraz montaż ruchomej podłogi w sali widowiskowej.

- Wrocław jest miastem monocentrycznym. To oznacza, że mamy jedno główne centrum, którym w naszym wypadku jest Rynek. Ale nie ulega wątpliwości, że na naszych oczach wyrastają dwa kolejne centra: z jednej strony historyczna Hala Stulecia i z drugiej - nowoczesny stadion na Euro - uważa prezydent Rafał Dutkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto