Mural powstał w 2014 roku i przedstawiał trzy sylwetki mające symbolizować żołnierzy wyklętych oraz trzy wilki. Obok emblematów piłkarskiego Śląska Wrocław pojawiły się krzyże organizacji Zrzeszenie Wolność i Niezawiłość oraz Narodowych Sił Zbrojnych.
Obraz zniknął ze ściany mezonetowca. Budynek został wpisany do rejestru zabytków w 2017 roku. Wpisanie do rejestru zabytków oznacza objęcie obiektu ochroną konserwatorską. Każde większe prace budowlane są konsultowane z konserwatorem zabytków.
- Ponadto, oryginalne cechy obiektu z czasów jego powstania muszą zostać zachowane. Przekształcenia, do których doszło w przeszłości powinny zostać przywrócone do pierwotnego stanu. Mural do rejestru zabytków wpisany nie jest. - mówiła w 2017 roku Barbara Nowak-Obelinda, Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Zobacz, jak teraz wygląda mezonetowiec!
Środowisko kibiców Śląska Wrocław początkowo chciało zrealizować duży mural na całej wysokości i szerokości ściany mezonetowca od strony ul. Kołłątaja i Kościuszki. Oczekiwali, że stanie się to atrakcją. Gdy okazało się, że realizacja tego przedsięwzięcia nie uda się, zawnioskowali o możliwość odmalowania muralu z powrotem, już po zakończeniu remontu.
- Kibice domagali się od nas, aby nie zamalowywać muralu, a jeśli już tego dokonać, to pozwolić na odtworzenie go. Nie mogliśmy na to przystać, bo jesteśmy tylko wykonawcą, który musi wykonać remont według dokumentacji. Zakłada ona, że budynek – jako zabytek – powinien odzyskać pierwotny wygląd. Nie ma więc możliwości na powrót muralu. Skierowaliśmy kibiców do prezydenta Jacka Sutryka, aby to z nim uzgodnić, co dalej stanie się z tym symbolem. - mówi Stanisław Liptak z Zakładu Gospodarki Nieruchomościami WRO-DOM.
Skontaktowaliśmy się z Biurem Prasowym Urzędu Miasta, które uspokoiło środowisko kibiców Śląska. Otrzymaliśmy informację, że trwają poszukiwania nowej ściany, na której ma zostać namalowany obraz poświęcony pamięci żołnierzom wyklętym.
- Jesteśmy po rozmowach ze środowiskiem osób, które były odpowiedzialne za realizację muralu. Obie strony starają się znaleźć optymalne miejsce we Wrocławiu, ale o szczegółach chcieliśmy poinformować dopiero w momencie, kiedy będzie już ustalona konkretna lokalizacja - przekazał nam Tomasz Myszko-Wolski.
Informację potwierdza nam Stowarzyszenie Wielki Śląsk.
- Trwają rozmowy odnośnie przekazania przez miasto ściany, na której można by było namalować nową pracę. Na razie jednak nie otrzymaliśmy zadowalającej (czyli widocznej lokalizacji przy jednej z głównych ulic) propozycji - odpowiadają nam kibice.
Remont polega na m.in. odnowieniu balustrad i pomalowaniu balkonów, wymianie okien. Prace zostały już wykonane od strony podwórka. Wróciła szara elewacja boczna budynku i ścian poprzecznych. Dzielą je moduły mieszkalne pomalowane na biało. Podkreśla to jeszcze bardziej podział bryły na moduły mieszkalne.
Mezonetowiec we Wrocławiu to jeden z symboli centrum miasta. Budowany w latach 1958-1960 galeriowiec powstał w miejscu zniszczonych w czasie II wojny światowej kamienic. To pierwszy w Polsce blok mieszkalny z okresu PRL z dwupoziomowymi mieszkaniami. Dolny poziom to strefa dzienna z salonem i kuchnią, natomiast poziom górny jest złożony z sypialni i łazienki. Na wysokości parteru umieszczono natomiast lokale użytkowe, które nadal funkcjonują.
- Jacek Sutryk zarabia krocie, ma piękny dom i szybki motocykl. Oto jego majątek
- Ścisk jak w Japonii! W tych miastach na Dolnym Śląsku mieszka najwięcej osób
- Mieszkańcy Jagodna i Wojszyc doczekają się parku? Jest nowy pomysł
- Praca dla studenta we Wrocławiu. Tu zarobisz na czynsz lub czesne [NAJNOWSZE OFERTY]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?