O ostatecznym wyniku spotkania w zadecydowały końcówki setów, w których lepszy okazał się Trefl Sopot. Nie wiem, na czym to polega, pewnie muszą się otworzyć jakieś klapki w głowie, żeby wygrać w siatkówce w wyrównanym meczu. Dziewczynom z Wrocławia widocznie czegoś zabrakło. Może zżarły je emocje, a może to tylko zwykłe zmęczenie...
W pierwszej partii końcówkę seta wygrały zawodniczki Impel Gwardii Wrocław. W drugim secie uległy w końcówce 24:26. Trzecia partia to znów początkowe prowadzenie Impelu Gwardii Wrocław. Na pierwszą przerwę techniczną wrocławianki schodziły z zaliczką dwóch punktów.
Niestety później podopieczne trenera Błaszczyka straciły aż osiem piłek z rzędu. Na trybunach widzowie nie mogli pojąć, co się dzieje, bo nic nie wychodziło. Wreszcie Gwardzistki podniosły się po przerwie na przetarcie parkietu i po skutecznym bloku Ariele Willson było już 18:18. W końcówce znów zrobiło się gorąco, jednak od stanu 23:23 punkty zdobywał tylko zespół z Sopotu. Przy stanie 1:2 w setach czwarta partia toczyła się właściwie „punkt za punkt”. Niestety wrocławianki ostatecznie przegrały to zacięte spotkanie.
KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ŻEBY ZOBACZYĆ CAŁĄ GALERIĘ
W setach 27:25, 24:26, 23:25, 22:25;
MVP: Maja Tokarska z Atom Trefl Sopot.
Impel Gwardia Wrocław: Wilson, Haładyn, Rosner, Efimienko, Mroczkowska, Czypiruk i Krzos (L) oraz Medyńska, Folta i D. Sobolska
Atom Trefl Sopot: Hodge, Tokarska, Konieczna, Świeniewicz, Dziękiewicz, Glass i Maj (L) oraz Bełcik, Navarro Fernandez, Kożuch i Sieczka.
Czytaj również:
- Muszynianka rozłożyła Gwardzistki we Wrocławiu [foto]
- Gwardzistki dały szkołę AZS-owi Białystok [foto]
- Seksowne trykoty, czarne peruki. Wrocławskie cheerleaderki w akcji [zdjęcia]
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?