MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Fort Piechoty Polanowice ma być atrakcją turystyczną

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Na to, by powrócił do dawnej świetności, potrzeba sporych ...
Na to, by powrócił do dawnej świetności, potrzeba sporych ... Materiały prasowe
Na to, by Fort Polanowice powrócił do dawnej świetności, potrzeba sporych funduszy. O przywrócenie mu dawnego wyglądu stara się Wrocławskie Stowarzyszenie Fortyfikacyjne.

Zobacz też: Schron Richarda Konwiarza w obiektywie [zdjęcia użytkownika]

Fort Piechoty nr 6 znajduje się przy ulicy Polanowickiej (północny Wrocław) w rejonie rzeki Widawy. Powstał w 1891 roku. W 1910 roku rozpoczęto rozbudowę obiektu. Dookoła schronu usypano wał z ziemi, zaopatrzony w betonową pozycję strzelecką, która do dziś jest dobrze zachowana.

Wrocławskie Stowarzyszenie Fortyfikacyjne chce przywrócić wygląd fortu z lat 1914-1945. - Pragniemy utworzyć w tym miejscu stałą ekspozycję prezentującą Twierdzę Wrocław zarówno mieszkańcom miasta, jak i turystom - mówi Stanisław Kolouszek, prezes Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego. - Niestety, wszystkie nasze działania na tym terenie pokrywamy z własnej kieszeni. Koszty są spore, dlatego liczymy na pomoc sponsorów.

Fort niszczeje, ludzie traktują go jak wysypisko śmieci

W serwisie crowdfundingowym wspieramkulture.pl pojawił się projekt "Wspólnie ratujmy wrocławską twierdzę". Do końca akcji pozostały 54 dni, na posprzątanie terenu potrzeba co najmniej roku.

- Największym problemem jest uprzątniecie śmieci, które przez lata ludzie tam przynosili - dodaje Kolouszek. - Sam wywóz kosztowałby 12 tys. zł. Gdyby udało nam się zebrać te pieniądze, oczyszczenie terenu zajęłoby maksymalnie dwa tygodnie. Jeśli się nie uda, będziemy zmuszeni sami stopniowo wynosić odpady.

Według Kolouszka problemem jest też brak dokumentacji obiektu. - Robimy, co możemy, by zachować dawny stan fortu. Pomaga nam archeolog, bo nie chcemy naruszyć warstw ziemnych, należących do fortyfikacji - mówi Koluszek.

W pracach uczestniczyło do tej pory 30 osób.

Fort miejscem spotkań, powstanie muzeum

Fort miałby stać się miejscem nie tylko spotkań, lecz także wydarzeń kulturalnych. Według Kolouszka, można by tam organizować koncerty plenerowe.

- Wnętrza schronu mogłyby służyć na przykład za sale prób wrocławskich zespołów, które dopiero debiutują na muzycznej scenie - dodaje Stanisław Kolouszek.

Za kilka lat w forcie powstanie muzeum. Członkowie stowarzyszenia zebrali już ponad setkę eksponatów, które mogłyby być prezentowane we wnętrzach schronu.
Wśród nich są m.in. hełmy, pasy, wentylatory, drzwi schronowe, a nawet blacha falista, z której schrony były składane. Nie brakuje również rozmaitych dokumentów źródłowych.

Ekspozycja wewnętrz schronu powinna być gotowa i udostępniona już w tym roku. Stowarzyszenie za wstęp do muzeum nie będzie pobierać żadnych opłat.

Zobacz wideo z prac przy schronie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto