Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Demirski: Euro 2012 nie zbawi Polski

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Polska piłka jest na dnie, a oni bronią jej przed pedalstwem - mówi w rozmowie z MM autor "Tęczowej Trybuny 2012". Premiera 5 i 6 marca w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

Geje na stadiony - Tęczowy Trybuna w Teatrze Polskim [wideo]

Grupa gejów-kibiców założyła fanklub polskiej reprezentacji piłki nożnej Tęczowa Trybuna 2012 i domaga się osobnych sektorów dla homoseksualistów na stadionach podczas Euro 2012. Ta prawdziwa historia zainspirowała Monikę Strzępkę i Pawła Demirskiego, tegorocznych laureatów Paszportu Polityki, do stworzenia spektaklu "Tęczowa Trybuna 2012".

O polskiej piłce na dnie i gejach na stadionach rozmawiamy z Pawłem Demirskim, autorem scenariusza "Tęczowej Trybuny 2012"

Czy na stadionach powinny być tęczowe trybuny?

Myślę, że tak. Niestety, w Polsce tematu homoseksualistów i sportu w żaden sposób się ze sobą nie łączy, nie mówi się o tym. W Europie Zachodniej są kluby gejowskie, które dostają pewne pule biletów dla siebie na miejsca na stadionie. U nas takie rozwiązanie było prawdopodobnie niemożliwe. Stopień nasilenia homofobii, nie tylko u stadionowych chuliganów, tylko generalnie w społeczeństwie, jest tak duży, że niemożliwe byłoby pojawienie się homoseksualistów z tęczową flagą na trybunach stadionu. To dość duży problem i pojawia się pytanie, jak go rozwiązać.

Mieliście konflikt ze stowarzyszeniem "Tęczowa Trybuna 2012", którego historią inspirowaliście się w tym spektaklu. O co poszło?
"Tęczowa Trybuna 2012" w pewnym momencie zarzuciła nam, że bezprawnie wykorzystaliśmy ich nazwę. Trochę w tym było naszej winy, bo kilka razy zmienialiśmy tytuł spektaklu i niedawno ustaliliśmy, że to będzie "Tęczowa Trybuna 2012". Plakaty już poszły z tym tytułem do druku. Więc mam nadzieję, że konflikt zostanie załagodzony. A jeżeli nie, to przecież zawsze możemy zmienić tytuł.

Geje z "Tęczowej Trybuny 2012" w liście wysłanym do teatru twierdzą, że w spektaklu przedstawicie ich w złym świetle. Czy słusznie?
Nie. Takie zarzuty zawsze pojawiają się w przypadku spektaklu, który opowiada o rzeczach, które zdarzyły się naprawdę. Zarzuca się, że ktoś coś przeinaczył, że historia wyglądała zupełnie inaczej. Nasz spektakl jest na tyle oderwany od rzeczywistości, że czegoś takiego nie będzie.

Tęczowa Trybuna 2012Tęczowa Trybuna 2012

Gejów-kibiców oburzył też felieton pana i Moniki Strzępki, który ukazał się w Krytyce Politycznej. Napisaliście w nim m.in.: "Zamiast felietonu będzie list-odezwa. List-opierdol, list-szantaż, list-atak. Nazwijcie go drodzy adresaci - jak chcecie. Szanowni Nieheteroseksualni Kibice Piłki Nożnej! Od dwóch lat krzyczycie, że „jutro lecimy z tym do Biedronia” (...) I chuj. Nie wyszliście z szafy. Kibic-gej to byt wciąż równie abstrakcyjny jak lesbijka we władzach pierwszej Solidarności"...

Z naszej strony to była odezwa, żeby oni zaczęli w końcu coś robić. Rzeczywiście po tym felietonie coś zaczęło się psuć. Nie wiem, czy tak bardzo po nich "pojechaliśmy". Taki jest po prostu nasz styl publicystyczny.

Przejdźmy do samego spektaklu. Jaka jest idea "Tęczowej Trybuny 2012"?

Na przykładzie stowarzyszenia "Tęczowa Trybuna 2012" chcemy pokazać ludzi, którzy nie mają dla siebie miejsca na stadionach. Chcemy też skłonić do zastanowienia się, dla kogo tak naprawdę jest to państwo, dla kogo za ogromne pieniądze buduje się Stadion Narodowy? Właściwie, co to znaczy, że to jest Stadion Narodowy? Poza tym wylosowanie biletów na Euro 2012 graniczy z cudem. Nasuwa się pytanie, po co jest ta impreza, do kogo jest skierowane Euro 2012? Mit Euro 2012, które nas zbawi, to jakieś kuriozum i temu się w spektaklu przyglądamy.

A co można powiedzieć o bohaterach Waszego spektaklu?

W przedstawieniu występuje grupa działaczy gejowskich, jest też grupa urzędników, a do tego pojawiają się postacie trochę niesamowite, z innych przestrzeni czasowych, np. Justin Fashanu, angielski piłkarz, który w '97 roku wyszedł z przysłowiowej szafy i przyznał się, że jest gejem. Rok później popełnił samobójstwo.

Wcześniej spektakl miał nosić tytuł - "Chcę cię mieć z głowy, pedale". Baliście się, że publiczność tego nie przyjmie?

Podczas dyskusji doszliśmy do wniosku, że może to być jakiś problem. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale ze spektaklu ten cytat też został wycięty. Więc nie ma za bardzo o czym mówić.

W środowisku gejowskim geje-kibice też są wykluczeni i krytykowani...
Tak, można powiedzieć, że oni są na samym "topie" wykluczonych. Wydaje mi się, że wszystkich najbardziej denerwuje to, że oni w ogóle coś chcą, że się zorganizowali i zainteresowali polskim futbolem, który przecież nie jest ani trochę kojarzony ze środowiskami homoseksualnymi.

Takie tęczowe trybuny są w innych krajach Europy. Polska nie jest na to gotowa?

Moim zdaniem to wynika z tego, że Polacy są narodem totalnie apolitycznym - raczej się nie zrzeszają, nie działają w ruchach społecznych. W tym sensie polska demokracja kuleje i ludzie o tym wiedzą, nie chcą się porywać z motyką na słońce. W Polsce musi się coś zmienić, żeby normalnie można było rozmawiać o tęczowych trybunach. Na razie wszyscy mówią: "Ale to śmieszne, ale to głupie". Mnie najbardziej w tym wszystkim irytuje to, że polska piłka jest na dnie, struktury są całkowicie rozwalone, a oni bronią tej piłki przed pedalstwem.

Czyli nie jest pan fanem polskiej piłki?

Można powiedzieć, że lubię piłkę. W szkole, w Gdańsku grałem w piłkę. Mam też klub, któremu kibicuję, ale może nie będę zdradzał.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję

Paweł Demirski skończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim. Wspólnie z Moniką Strzępką są tegorocznymi laureatami Paszportów Polityki. We wrocławskim Teatrze Polskim wystawili spektakle pt. "Dziady. Ekshumacja" i "Śmierc podatnika" .
Na swoim koncie mają także takie przedstawienia, jak "Był sobie Polak Polak Polak i diabeł", "Diamenty to węgiel, który wziął się do roboty", "Niech żyje wojna!!!" - wszystkie wystawione w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu.

Czytaj też:
Tym żyje miasto! Konkurs dziennikarski
Wydarzenia kulturalne 2011 we Wrocławiu
Wybierz z nami 7 Nadziei WrocławiaTwórz z nami MMWrocław

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto