Kraków, Poznań, Bydgoszcz i Radom postanowiły wprowadzić darmową komunikację miejską z powodu ataku zimy. Ma to zachęcić mieszkańców do pozostawienia aut przy domu i przesiadania się do autobusów czy tramwajów. Docelowo powinno to spowodować zmniejszenie ilości samochodów na drogach oraz usprawnić komunikację miejską.
We Wrocławiu największe opóźnienia dotyczą autobusów, które stoją w korkach. Jest też problem z tramwajami, które co i rusz mają jakieś awarie. Czy jest zatem szansa na wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej? Na razie nie - odpowiadają urzędnicy.
Zima we Wrocławiu nie jest taka sroga
- Sytuacja Wrocławia jest nieporównywalna do Krakowa czy Poznania - mówi Paweł Czuma, rzecznik Urzędu Miasta we Wrocławiu. - Problem w Krakowie polegał na tym, że duża część miasta jest po prostu nieprzejezdna. Poza tym zaistniał tam kłopot z miejscami parkingowymi, ponieważ zostały one zasypane przez śnieg zagarniany z ulic. We Wrocławiu sytuacja jest prostsza. Po pierwsze, opady śniegu były typowe jak na tę porę roku. Po drugie, nie mamy problemu z miejscami parkingowymi w centrum. Jednak podkreślam, że jeśli sytuacja będzie się pogarszać, wtedy zostanie powołany sztab kryzysowy, który będzie podejmował decyzje dotyczące komunikacji. Na chwilę obecną nie ma takiej potrzeby - dodaje.
Zdaniem Macieja Kruszyny z Katedra Dróg i Lotnisk Politechniki Wrocławskiej, ograniczenie liczby aut na ulicach mogłoby rozwiązać problemy komunikacji miejskiej zimą.
- Najlepszym rozwiązaniem byłby podział przestrzeni miejskiej na transport publiczny oraz samochodowy w stosunku pół na pół - uważa.
Płacimy, to wymagamy
Mieszkańcom Wrocławia podoba się pomysł darmowej komunikacji miejskiej, pod warunkiem, że zwiększy się też liczba autobusów i tramwajów na ulicach.
- Rozwiązaniem mogłaby być darmowa komunikacja w połączeniu z większą ilością tramwajów i autobusów - proponuje Agnieszka Pudło z Wrocławia. - Nawet kiedy przejazd jest płatny, kłopotem jest tłok w tramwaju. Gdyby z powodu darmowych przejazdów zwiększyła się ilość pasażerów, bez dodania nowych połączeń mogłoby się to skończyć katastrofą.
Wrocławianie uważają, że skoro płacą za bilety, MPK powinno lepiej wywiązywać się ze swoich obowiązków.
- Każdy z nas staje przed wyborem: jechać godzinę przez jedną ulicę czy wybrać przeprawę przez nią na własnych nogach, aby oszczędzić swój czas i nerwy - mówi Tymon Kubacki, student z Wrocławia. - Większość z nas doładowała już karty miejskie i MPK ma obowiązek zrealizować swoje zadanie - dostarczyć nam sprawną komunikację. To zobowiązanie wobec pasażerów - podkreśla.
A co Wy sądzicie na temat wprowadzenia darmowej komunikacji w mieście?
Zima we Wrocławiu 2010/2011 |
Czytaj też:
- Autobusem i tramwajem bez biletu
- Dlaczego tramwaje we Wrocławiu stoją zamiast jechać?
- We Wrocławiu od dziś kupimy już tylko Urbancard
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?