Brave Festival to nie tylko zupełnie nieznane w Polsce tradycje, ale także ich prezentacja w nowoczesnej interpretacji.
Kiedy dobrze pojęta tradycja i nowoczesność spotykają się we wspólnym tyglu Brave Festival, powstaje niezwykła jakość. Tak było w przypadku koncertu Hourii Aïchï – urodzonej w algierskim miasteczku Batana niedaleko górskiego regionu Aurès. Artystka studiowała psychologię w Paryżu, nie straciła jednak kontaktu z rodzimą kulturą.
Przez cały czas śpiewała i zbierała tradycyjne pieśni swojej ojczyzny.
Podczas tegorocznej edycji Brave Festival zaprezentowała niezwykły kunszt.
Houria Aïchï dziś mieszka we Francji. Jak udało jej się pogodzić artystyczną wolność w szukaniu starych, tradycyjnych korzeni kultury z wymogami rynku?
– Prowadzę życie nowoczesnej kobiety – mówiła podczas spotkania w klubie festiwalowym Mleczarnia. – Nie mam żadnej politycznej misji, a jestem zakorzeniona w świecie przodków. Dziś warto i trzeba zostać niezależnym artystą, na mojej drodze stanął producent, który wyłożył pieniądze na finansowanie projektów i płyty, a umożliwił artystyczną wolność – dodała.
Tę wolność i dyskretną elegancję pokazała podczas finału Brave Festival.
Zdjęcia Joanny Stogi z Brave Festival publikujemy dzięki uprzejmości autorki.
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?