Sąd otrzymał anonimowy telefon z pogróżkami. Została już zarządzona ewakuacja osób przebywających wewnątrz budynku, która potrwa do godz. 13.
- W tej chwili sprawdzane są wszystkie pomieszczenia wewnątrz budynku. Podejrzewamy, że to głupi żart. Równocześnie szukamy anonimowej osoby, która telefonowała w sprawie bomby - mówi Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.- Skuteczność w wykrywaniu tego typu przestępstw wynosi 95 procent - dodaje.
Ewakuowanych zostało około 250 osób. Na miejscu jest już policja, straż miejska i pogotowie.
- Około godziny 11.40 zostaliśmy poproszeni o opuszczenie sądu - mówi pani Grażyna, ławniczka. - Ludzie opuścili budynek w spokoju. Powiedziano nam, że rozprawy będą wznowione po przerwie.
Zdaniem ławniczki ktoś zgłosił podłożenie bomby, bo chciał się odegrać na sądzie. - Na ludzi chorych nie ma sposobu - dodaje.
- Chciałam wejść do sądu i zostawić dokumenty, ale policjanci mówią, że nie wolno. Nie powiedzieli, dlaczego. Pewnie jakiegoś zbira sądzą - mówi Maria Jankowska, którą spotkaliśmy przed siedzibą sądu.
Osoby przebywające wewnątrz budynku zostały ewakuowane
MoDO: Michał Potocki
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?