Bez świadków

(WROCŁAW) - Pomagamy wszystkim, którzy się do nas zgłoszą. Wszystkim bezpłatnie. Ale nie jesteśmy ani instytucją charytatywną, ani kancelarią prawną - mówi Elżbieta Yoka - Dąbrowska, koordynator Biura Porad Obywatelskich. Wrocławskie biuro jest jednym z kilkunastu działających w Polsce.

W 2000 roku wrocławskiego BPO prowadziło ponad 3 tys. spraw klientów. Z pomocy i porad skorzystało znacznie więcej osób: telefonicznie, listownie lub też bezpośrednio zgłaszając się na ul. Szajnochy.
Wielu klientów to ludzie bez pracy, skrzywdzeni, zagubieni. Tacy, których nie stać na adwokatów i płatne porady prawne. Ale nie jest to regułą.
- Nasza pierwsza zasada to poufność - mówi Elżbieta Yoka-Dąbrowska. - Każda osoba, która się do nas zgłosi, jest przyjmowana w osobnym pokoju, bez świadków. Tajemnicą jest nie tylko problem, z jakim ktoś przychodzi, ale sam fakt pobytu u nas.
We wrocławskim biurze zatrudnione są trzy osoby: psycholog, pedagog, prawnik. Reszta to wolontariusze. Z reguły studenci prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Działalność biura opłacana jest przez fundacje - w największym stopniu przez Fundację im. Stefana Batorego i Fundację Forda.
40 tysięcy biuro otrzymuje z budżetu urzędu miasta. Pieniądze te pokrywają jedną trzecią rocznych potrzeb.
- Miasto nas finansuje, a my uczymy naszych klientów, jak pisać skargi na urzędników miejskich! - mówi Elżbieta Yoka-Dąbrowska. - Ale to potwierdza, że - mimo wsparcia finansowego - jesteśmy niezależni od wszelkich władz samorządowych i politycznych.
W biurze poradzą, gdzie i do kogo można się zwrócić ze swoim problemem. Jaka władza, organizacja, instytucja jest wstanie pomóc w konkretnej sprawie.
- Nikt, kto się do nas zgłosi, nie zostanie odprawiony z kwitkiem - zapewnia Elżbieta Yoka-Dąbrowska.
Pracownicy biura muszą radzić sobie nie tylko z lawiną spraw. Najbardziej dotkliwy problem to brak sprzętu komputerowego - niezbędnego do właściwego i skutecznego działania.
- Mamy kilka tysięcy klientów w roku i tylko jeden przestarzały komputer - mówi Elżbieta Yoka - Dąbrowska.

Jak drzewo owocowe

Pierwsze biuro porad obywatelskich powstało w Warszawie 1996 roku. Teraz w Polsce działa 17 ośrodków, które bezpłatnie udzielają porad prawnych. Ideą poradnictwa obywatelskiego jest pomoc osobom, które nie radzą sobie w nowej rzeczywistości, przełamywanie bierności i bezradności. W czerwcu 2001 roku ruszył ogólnopolski program „Klub Mecenasów Poradnictwa Obywatelskiego”, którego koordynatorem jest Związek Stowarzyszeń Biur Porad Obywatelskich. Program ma wypromować idee poradnictwa obywatelskiego wśród przedsiębiorców i pracowników samorządów. Inicjatorzy programu chcą, by ich logo: drzewo owocowe (znak udanej inwestycji i polskiego krajobrazu) stało się symbolem dobrych relacji w lokalnych społecznościach. Większość pracowników biur to wolontariusze.

Biuro Porad Obywatelskich

Wrocław 50-076, ul. Szajnochy 12,

tel. 344-84-39

czynne jest od pon. do pt. od godz. 12.00. do 16.00.

Biuro Porad Obywatelskich we Wrocławiu rozpoczęło działalność 15 stycznia 1997 roku. Jest jednym z pięciu pilotażowych biur wzorowanych na sieci brytyjskich Citizen Advice Bureau. Do powstania BPO we Wrocławiu przyczynił się Wrocławski Sejmik Osób Niepełnosprawnych oraz Dolnośląskie Centrum Szkolenia Samorządowego we Wrocławiu. Dzięki przychylności władz miasta, BPO dostało samodzielny, spełniający standardy biur porad obywatelskich, lokal w centrum miasta. Stanisław Huskowski w 1998 roku nominował wrocławskie BPO do nagrody „Organizacja Pozarządowa Roku". Kierownik BPO dr Bogusława Łuków - Turkowska oraz koordynator programu BPO Elżbieta Yoka - Dąbrowska są trenerkami Związku Stowarzyszeń Biur Porad Obywatelskich.

Na czym polega poradnictwo obywatelskie?

* na wykazywaniu możliwych sposobów postępowania w konkretnej sytuacji i ewentualnych skutków wyboru każdego z nich,

* zostawienie klientowi możliwości wyboru któregoś z zaproponowanych rozwiązań

Zasady działania BPO

* bezpłatność

* bezstronność

* otwartość na wszystkich

* poufność

* niezależność

* aktualność i rzetelność informacji

* samodzielność klienta