Sprawę badają prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Breivik zeznał, że materiały, które wykorzystał do budowy bomb, kupił w sklepach internetowych w Polsce, m.in. od Łukasza M. z Wrocławia. Według norweskiej policji, Polak dostarczył zamachowcowi 50 kilogramów sproszkowanego aluminium, składnika, który mógł posłużyć do skonstruowania bomby.
W Polsce Breivik kontaktował się także z Tomaszem P. z Pobiedzisk pod Poznaniem.
Łukasz M. pasjonat chemii
Łukasz M. jest z wykształcenia chemikiem, otwarcie opowiadał dziennikarzom o swoich fascynacjach wybuchami. Dwukrotnie został już skazany za przestępstwa z materiałami wybuchowymi. Dostał wyrok w zawieszeniu za skonstruowanie i wysłanie do kolegi bomby, która wybuchła w trakcie sortowania na poczcie.
Według ustaleń służb specjalnych w Skandynawii, Breivik szukał kontaktów ze skrajną prawicą w Polsce, Anglii i Szwecji. Łukasz M. zdradził, że uczył się języka szwedzkiego i jeździł do tego kraju w celach turystycznych. Na pytanie dziennikarzy "Superwizjera", czy spotkał się w Szwecji z Breivikiem, odpowiedział, że nie.
ABW bada twarde dyski wrocławianina. Funkcjonariusze podejrzewają, że Łukasz M. usunął dane ze swojego komputera, świadczące o kontaktach z Breivikiem.
W wyniku wybuchu bomby 22 lipca 2011 roku w centrum Oslo zginęło osiem osób. Później Anders Breivik dokonał masakry na wyspie Utoja. Od strzałów zamachowca zginęło 69 osób.
Czytaj też:
- Dolny Śląsk: Akcja CBŚ i ABW związana z zamachami w Norwegii
- Wrocław: Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie chemikaliów dla Breivika
Jazztopad 2011 [bilety, program] | One Love Festival 2011 [program] | Koncerty i festiwale w 2011 roku | Konkurs na zdjęcia z wrocławskiego zoo |
**
**
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?