Dolny Śląsk: Akcja CBŚ i ABW związana z zamachami w Norwegii

Przypomnijmy, do zamachu w Oslo doszło w piątek, 22 lipca. Najpierw w
stolicy Norwegii wybuchł samochód-pułapka. Ładunek najprawdopodobniej
podłożył 32-letni Anders Breivik. Zginęło siedem osób. Następnie
Breivik uzbrojony w karabin automatyczny i pistolet zaczął strzelać do młodych ludzi, którzy zgromadzili się na wyspie Utoya na obozie młodzieżówki Partii Pracy. Zabił tam co najmniej 68 osób.

Breivik kupował chemikalia we wrocławskim sklepie internetowym

ABW i CBŚ badają polski wątek śledztwa w sprawie zamachów w Norwegii. 24 lipca jako świadek przesłuchany został właściciel sklepu internetowego z chemikaliami z Wrocławia, od którego Breivik kupował chemikalia. Czy wykorzystał je przy budowie bomby? Tego na razie nie wiadomo.

- Świadek współpracuje z ABW, przekazał nam już część dokumentów związanych ze sprzedażą chemikaliów Breivikowi - mówi Paweł Białek, wiceszef ABW. - Właściciel sklepu nie zdawał sobie sprawy, w jaki sposób materiały, zakupione przez Norwega, mogą zostać wykorzystane. A zakupy, jakich Breivik dokonał przez internet w polskim sklepie, miały charakter marginalny.

Jak zapewnia Białek, zamachowiec kupował w Polsce wyłącznie legalne substancje chemiczne.

- Powody, jakie podawał Breivik przy zakupie tych materiałów, były logiczne. Mężczyzna dobrze się kamuflował - dodaje Białek. - Na razie nie wiadomo, czy materiały zakupione w naszym kraju zostały wykorzystane do produkcji bomby, musimy poczekać na badania kryminalistyczne kolegów z Norwegii.

Dolnośląski wątek zamachów w Norwegii

Prokuratura Okręgowa na razie nie potwierdza, że w sprawie został przesłuchany właściciel sklepu intenetowego z Wrocławia.

- Kiedy tylko będziemy mieli oficjalne informacje na temat akcji ABW i CBŚ, podamy je do publicznej wiadomości - mówi Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury. - Mogę jedynie potwierdzić, że w niedzielę, 24 lipca, takie działania miały miejsce na Dolnym Śląsku.

Akcja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Śledczego została przeprowadzona na prośbę norweskiej policji.

Wideo z wybuchami w Oslo

**Breivik w opublikowanym w sieci manifeście "2083 - Europejska deklaracja niepodległości" kilka razy odwoływał się do Polski. Zamieścił m.in. informację, że w 2010 roku jesienią zamówił przez Internet sztuczny nawóz, który posłużył mu do produkcji bomby. Kupił go za pośrednictwem zarejestrowanej przez siebie firmy rolniczej.

Czytaj też:

• Policja zatrzymała 13 kibiców Śląska Wrocław. Wracali z meczu z Dundee United [wideo]
• CBŚ zatrzymało dwóch kiboli podejrzanych o zabójstwo dwóch kiboli podejrzanych o zabójstwo pięciu osób