Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

7 Cudów: Solpol I - zostanie czy zniknie?

Redakcja
Solpol jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych nominacji w plebiscycie 7 Cudów Wrocławia. Niektórzy nazywają go "architektonicznym maszkaronem", inni "symbolem transformacji".

Właściciel budynku, Zygmunt Solorz, zastanawia się nad jego wyburzeniem. Decyzja ma zapaść do końca tego roku.

- Jeszcze jej nie podjęliśmy. Jesteśmy na etapie projektowania - mówi Józef Birka, prawa ręka Solorza. - Największą wadą Solpolu jest brak parkingu, cały czas zastanawiamy się, co z tym zrobić. Jeśli budynek zostanie, na pewno będzie gruntownie zmodernizowany - dodaje.

Solpol I skończy wkrótce 16 lat. Uroczyste otwarcie odbyło się 6 grudnia 1993 r. - w Dzień św. Mikołaja.

Pocztówka z krainy słodkiej abstrakcji

"Budynek, pokryty beżowymi i różowymi kaflami z kontrastującymi zielonymi detalami, wygląda jak pocztówka z krainy słodkiej abstrakcji. Ostre, śmiałe kąty, ekspansywne wykończenia - wszystko to umieszczone na ciężkiej, foremnej bryle sprawia, że obok domu handlowego Solpol nie można przejść obojętnie" - napisał Ulv, nominując Solpol do mianaCudu Wrocławia.
"Budynek jest ikoną lat 90., przypomina początki chwały powojennego Wrocławia, gdy stolica Dolnego Śląska słynęła z rzekomo najpiękniejszych plomb w Polsce. Dziś na architekturę dziewiątej dekady XX wieku patrzymy zgoła inaczej, wydaje się ona agresywna i kiczowata. Solpol zaś jest niczym innym jak manifestacją wszystkich architektonicznych ideałów tamtego okresu" - dodaje Ulv i porównuje Solpol do toalety. - Wrażenie to pogłębia dobór kolorów, niczym w łazience lalki Barbie - uważa.

Symbol odwagi

Solpol od początku swojego powstania budził wiele kontrowersji. Dziś najsłynniejszy niegdyś dom handlowy w mieście jest czynny tylko na parterze, gdzie mieszczą się sklepy i oddział banku. Reszta budynku świeci pustkami.

Piotr Fokczyński, wicedyrektor Departamentu Architektury i Rozwoju Urzędu Miejskiego jest zwolennikiem Solpolu I.
- Nie wiem, czy można nazwać go cudem, ale na pewno jest symbolem transformacji lat 90. ubiegłego wieku. Przełamał sztampę w architekturze budynków użyteczności publicznej, jakie wtedy się stawiało. Intrygował, był wówczas jednym z najnowocześniejszych projektów architektonicznych w Polsce. Choć nie da się ukryć, że nie wytrzymał próby czasu, szczególnie, jeżeli chodzi o elewację, która mocno się zestarzała.

Piotr Fokczyński podkreśla odwagę projektu wrocławskiego architekta Wojciecha Jarząbka i jego pracowni. Solpol jest bowiem sąsiadem zabytkowego kościoła św. Doroty.
- Pamiętam, jak na początku lat 90. jeździłem na budowę, żeby przyglądać się, jak powstaje ten nowoczesny budynek w sąsiedztwie zabytkowej świątyni. Moim zdaniem Solpol powinien zostać przy Świdnickiej, choć oczywiście musi przejść remont - dodaje. - Jego nominacja do 7 Cudów Wrocławia to dla mnie miłe zaskoczenie. Znak, że wrocławianie potrafią docenić kontrowersyjne, odważne rzeczy. Że niekoniecznie muszą podążać za tłumem.

Budynek z charakterem

Twórca projektu, Wojciech Jarząbek przekonuje, że jest w stanie przebudować Solpol na biurowiec czy hotel, nikt z właścicieli jednak z nim na ten temat nie rozmawiał.

- Moim zdaniem wyburzenie Solpolu się nie opłaca - uważa. - Można go przecież zmodernizować. Nie ukrywam też, że byłoby mi szkoda, gdyby zniknął z ulicy Świdnickiej. Był pierwszym tego typu budynkiem we Wrocławiu, mam do niego sentyment, podobnie jak do kościoła na Popowicach autorstwa mojej pracowni - dodaje. - Solpol ma charakter. Niestety, dziś raczej stawia się na minimalizm i nudę w architekturze.

Anna Raszkowska, mieszkanka ul. Świdnickiej przyzwyczaiła się do Solpolu.
- Ten budynek zawsze wzbudzał we mnie pozytywne emocje, może ze względu na kolory. Wystarczy go trochę odrestaurować i będzie ok. - mówi.

Przeciwnikiem wyburzenia Solpolu jest też wspomniany już Ulv.
"Odważna architektura powinna być zachowana dla przyszłych pokoleń, dopiero nasi następcy będą mieli prawo ocenić budynki takie jak Solpol - pisze. - Dzisiejszy maszkaron może w perspektywie czasu stać się równie zabytkowy, co Fenix czy Renoma. Solpol jest ważnym obiektem na architektonicznej mapie Wrocławia. Konstrukcja ta wzbudziła masę emocji, stała się symbolem. Nie warto w imię dzisiejszej estetyki niszczyć monumentów minionych epok, choćby nawet wydawały się kiczowate".

Głosuj! Wybierz z nami 7 Cudów Wrocławia!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto