Żywność ekologiczna to mit!

Wybierając się do zwykłego wrocławskiego supermarketu bez problemu możemy znaleźć półkę ze zdrową żywnością. Ceny? Kiedyś dziwiły. Teraz coraz więcej ludzi woli zapłacić więcej, byle by jeść „zdrowiej”. O ile cena chleba czy twarogu to różnica zaledwie 2-3 zł, tak przykładowe ceny innych produktów mogą zdumiewać.

Przykładowe ceny produktów "zwykłych" i tych z półki "żywność ekologiczna"

ryż zwykły 0,5 kg. – 1,90 zł.
ryż ekologiczny 0,5 kg. - 13.30 zł

mąka 0,5 kg. - 2,90 zł.
mąka ekologiczna 0,5 kg. - 11,60 zł.

woda mineralna 1,5l – 2zł
woda mineralna ekologiczna – 0,3l – 5 zł

sól 0,5 kg. - 1zł
sól ekologiczna 0,5kg.– 7 zł

olej 1l. - 7 zł
olej ekologiczny 1l. - 20 zł

Dlaczego jesteśmy gotowi płacić zdecydowanie więcej za ekoprodukty? - Ludzie są przekonani, że żywność ekologiczna nie zawiera szkodliwej chemii i pestycydów. Poza tym sądzą, że takie produkty mają więcej witamin, wpływają korzystnie na zdrowie i chronią środowisko. Nic bardziej mylnego – wyjaśnia Anna Kowaczek, specjalistka do spraw zdrowego żywienia i dietetyk. Zdrowe żywienie to wcale nie to samo co ekologiczne jedzenie – podkreśla.

Z naukowego punktu widzenia żywność ekologiczna i konwencjonalna pod względem zawartości substancji odżywczych i witamin nie różnią się w ogóle.

Problem w tym, że dzieli się chemię na tą złą pochodzenia sztucznego i dobrą z natury. Jest to nielogiczne, ponieważ o tym czy coś jest zdrowe czy nie, świadczą posiadane wartości odżywcze i działanie, a nie źródło pochodzenia. Rolnicy ekologiczni również używają chemicznych środków ochrony roślin. Unia Europejska dopuszcza stosowanie aż 26 takich specyfików. Posiadanie przez produkt Eurocertyfikatu to jedynie dowód na to, że został wyprodukowany zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego. Nie jest to jednak gwarancja tego, że żywność ta jest faktycznie zdrowsza. Z naukowego punktu widzenia żywność ekologiczna i konwencjonalna pod względem zawartości substancji odżywczych i witamin nie różnią się w ogóle. Rozróżnia je jedynie cena i ewentualnie smak.

Żywność ekologiczna to mit lub jak kto woli: dobry biznes

Mit zdrowej, ekologicznej żywności powstał dzięki promocji przez organizacje pozarządowe i zrzeszenia zielonych. Podawane przez nich informacje są niestety najczęściej szczątkowe i niekonkretne. Również wiele diet „cud” zawiera w swoim jadłospisie jedynie produkty eko. Dlatego też wrocławianie przepłacają. Jak mówi ekspedientka jednego z wrocławskich supermarketów, produkty tego typu bardzo często pojawiają się w ich koszykach.

Gospodarstwa ekologiczne to biznes, który polega na sprzedaży praktycznie tego samego produktu za cenę nawet kilkukrotnie wyższą. Jeżeli nie widać różnicy, to po co przepłacać ?