Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbierają na kremację Piotra Piskozuba. Zmarł w Sevilli w przytułku, ważył zaledwie 30 kg

Redakcja
sueanna/sxc.hu
Świdniczanin wyjechał do Hiszpanii za pracą. Wylądował na ulicy, wycieńczony trafił do szpitala, a potem do przytułku dla bezdomnych. Prokuratura wyjaśnia okoliczności jego śmierci.

Kremacja zwłok 23-latka i sprowadzenie jego prochów do Polski będzie kosztować ponad dwa tysiące euro. Rodzina uzbierała cześć kwoty, brakuje ok 1,7 tys. euro.

Piotr zmarł 2 października w jednym z przytułków dla bezdomnych w Sevilli. Miał zapalenie płuc, a w chwili śmierci ważył zaledwie 30 kg. Dlaczego w takim stanie został wypisany ze szpitala? Tamtejsza prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo. Jak podaje portal swidnica24.pl, od 11 października w Hiszpanii jest Robert Piskozub, brat zmarłego.

Czytaj też: Świdnica: Strzelał z wiatrówki. Trafił w autobus

"Mam zgodę na przewiezienie prochów do Polski, mam także własne środki na bilet i pobyt tu, w Sevilli i około 500 euro na kremację - powiedział portalowi świdnica24.pl. - Brakuje 1,7 tysiąca euro. Skupiam się na tym, żeby pozyskać te pieniądze. Nie zależy mi na żadnym odszkodowaniu. Chcę tylko sprowadzić Piotra do domu i zapewnić mu godny pochówek.

Datki można wpłacać na konto Roberta Piskozuba, numer konta: 63 1160 2202 0000 0002 4755 4049

Sąd w Sevilli ma do 17 października wydać zgodę na przekazanie zwłok Piotra Piskozuba rodzinie i ustalić przyczynę zgonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto