zobacz też: Zderzenie tramwajów u zbiegu Sienkiewicza i Piastowskiej we Wrocławiu
Do wypadku doszło w kopalni Rudna w Polkowicach, na czwartej zmianie, na głębokości 1100 metrów. Zginął w nim 32- letni operator samojezdnych maszyn górniczych.
- Próby reanimacji mężczyzny były niestety bezskuteczne. Operator pochodził z Głogowa, pracował w kopalni od 8 lat - informuje w TVN 24, Anna Osadczuk z KGHM Polska Miedź.
Okoliczności i przyczyny wypadku bada teraz specjalna komisja.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?