Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie pisma piszą

Monika Dubec
Monika Dubec
W ubiegłym roku do wrocławskiego Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu wpłynęła rekordowa ilość pism i listów - ponad 62 tys. Straż miejska też dostaje ich tysiące.

- Jesteśmy zasypywani pismami. Dziennie dostajemy ich około 250. Połowę z nich przysyłają nam sami mieszkańcy, resztę urzędy - opowiada Izabela Czuban z Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu. - Wrocławianie piszą o różnych rzeczach. Chcą np., żebyśmy naprawili zepsute drzwi, wymienili okno czy sprawdzili ogrzewanie - dodaje.

Co ciekawe, sporą część korespondencji stanowią donosy. Ludzie piszą np., że ktoś zajmuje mieszkanie komunalne, chociaż niedawno kupił sobie własnościowe gdzieś indziej. Niektórzy mają też nadzieję, że urząd pomoże im rozstrzygnąć spór sąsiedzki, który trwa od lat, a którego sami nie potrafią rozwiązać.

Do wrocławskiej straży miejskiej natomiast w ubiegłym roku wpłynęło ponad 16 tys. pism.

- Wrocławianie proszą nas o interwencje, np., że ktoś źle parkuje, rozrzuca śmieci po osiedlu albo że sąsiad zakłóca porządek, hałasując po północy - wylicza Sławomir Chełchowski z wrocławskiej straży miejskiej. - Na większość z listów odpisujemy bądź radzimy, gdzie ich autorzy powinni się z daną sprawą udać. Oczywiście, jeżeli nie dotyczy ona naszej działalności - dodaje.

Chełchowski przyznaje, że wiele osób wysyła pisma regularnie. Nieraz są to kilkustronicowe listy, pisane odręcznie. Wśród nich są też skargi na funkcjonariuszy straży miejskiej. W tym przypadku wszczynane jest wewnętrzne dochodzenie, czy faktycznie mundurowi nie wywiązali się należycie z obowiązków służbowych.

- Poza pismami mamy też dużo telefonów. Wrocławianie przychodzą też do nas osobiście i to nieraz z zaskakującymi problemami. Pamiętam, jak przyszła do nas kobieta, która chciała poskarżyć się na fryzjera, który jej zdaniem, źle ją ostrzygł - mówi Chełchowski.

PHOTO DAY 6.0 W KOSZARACH
NA KĘPIE MIESZCZAŃSKIEJ

Czytaj też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto