Spółdzielnia Energetyk, która administruje częścią terenów na Pilczycach, nie może już nic postawić na działce, na której miał stanąć nowy apartamentowiec.
Mowa o terenie przy ul. Lotniczej, za budynkami nr 147 i 149.
Pod koniec lutego ukazał się nowy plan zagospodarowania miasta, a w nim ta działka widnieje jako łąka. - Ten teren wciąż jest nasz, ale ma o wiele niższą wartość. Energetyk stracił dużo pieniędzy. Pozwolenie na budowę było już wydane, teraz nie mamy nic - mówi prezes spółdzielni Maria Nowak.
Niemal natychmiast po tym, jak pozwolenie na budowę zostało cofnięte przez uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania miasta, spółdzielnia wniosła sprzeciw do Biura Rozwoju Wrocławia.
Wczoraj Energetyk wystąpił o odszkodowanie, bo nowy plan przekreśla plany inwestycyjne spółdzielni. Biuro Rozwoju Wrocławia musi więc sporządzić prognozę strat Energetyka.
- Gmina pobierała opłaty jak dla gruntów budowlanych, a teraz jest to zwykła łąka - oburza się prezes Maria Nowak.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?