Funkcjonariusze CBŚ i wrocławskiej prokuratury rozbili gang zajmujący się produkcją i sprzedażą fałszywych alkoholi. Kilka tygodni temu do sądu trafił akt oskarżenia.Na czele grupy miał stać Piotr P. - oszust znany wrocławskiej policji.
Gangsterzy kupowali spirytus, przerabiali go na wódki, naklejali fałszywe naklejki Bolsa, Findlandii, Absolwenta, Smirnoffa oraz Wyborowej i sprzedawali. Produkcję zaczęli w 2006 r. w prywatnym mieszkaniu. Początkowo spirytus, w plastikowych baniakach (od 30 do 1000 l), przyjeżdżał do Wrocławia od bimbrownika z Łodzi. Dystrybucją zajął się Jerzy S., kolega Piotra P. z celi, żona Piotra P. skupowała oryginalne butelki i nakrętki (w tym celu założyła firmę handlującą opakowaniami szklanymi). "Firma" rozrastała się". Po kilku miesiącach działalności doszło do "fuzji" - grupa Piotra P. związała się z gangiem alkoholowym, na którego czele stał Roman G.
Zobacz, czym jeszcze zajmuje się wrocławska policja
W lipcu 2007 roku gang musiał pożegnać się z coraz bardziej kwitnącym interesem. Wtedy bowiem policjanci z CBŚ uzyskali informację o działalności Piotra P. i zaczęli go śledzić. On doprowadził ich do dwóch posesji w okolicach Oleśnicy, gdzie znaleziono 1020 litrów czystego spirytusu (o wartości 811 tys. zł) i alkohol 45-procentowy (109 tysięcy zł).
Piotrowi P. - za kierowanie gangiem - grozi 10 lat więzienia.
Więcej o sprawie pisze gazetawroclawska.pl.
Zobacz także: Seat zderzył się ze słupem (ZDJĘCIA)
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?