Jedna z bram na moim osiedlu została zdewastowana, zostały na niej pomazane nazistowskie symbole. Pojawiły się one również obok, w przejściu podziemnym, oraz na szybie pobliskiego sklepu - zaalarmowała w mailu nasza Czytelniczka.
Takie zgłoszenia regularnie wpływają do zespołu Sprawiedliwości Naprawczej Wrocławskiego Centrum Integracji.
W ubiegłym roku mieszkańcy zgłosili do WCI dokładnie 455 próśb o interwencję w tej sprawie. Z budynków w mieście zniknęło prawie 3 tys. elementów mowy nienawiści - chodzi o obraźliwe napisy i graffiti. To 15-krotnie więcej niż jeszcze 5-6 lat temu – informuje biuro prasowe Urzędu Miasta.
Czy to znaczy, że takich oznak mowy nienawiści we Wrocławiu przybywa? Niekoniecznie.
- Przynajmniej kilka razy w tygodniu przeprowadzamy wizje lokalne, podczas których odnajdujemy nienawistne napisy pojawiające się w przestrzeni miasta. Uruchomiliśmy też kanały komunikacyjne, dzięki którym mieszkańcy mogą przesyłać swoje zgłoszenia w dogodnej dla nich formie: poprzez centrum zgłoszeń na naszej stronie internetowej, za pośrednictwem mediów społecznościowych, lub drogą mailową. Skupiamy się, aby zgłaszane elementy były szybko z budynków usuwane - mówi Paulina Marszczewska-Zbieg z WCI.
Dodaje, że uaktywnili się również sami mieszkańcy.
- Wrocławianie widzą, że zgłoszenia są realizowane i nienawistne napisy znikają z przestrzeni publicznej. Reagują i coraz chętniej zgłaszają miejsca, w którym pojawił się obraźliwy napis.
Mowę nienawiści z budynków usuwają skazani. Współpraca ruszyła w 2016 roku. To osoby skazane za drobne przestępstwa, które odpracowują karę pozbawienia wolności w postaci prac społecznych. Sąd uznał, że nie muszą być izolowani.
- Osoby skazane na karę ograniczenia wolności w postaci prac społecznych włączani są do prac porządkowych, konserwatorskich czy drobnych prac remontowo-budowlanych. Ich praca przynosi wymierne korzyści całej lokalnej społeczności. Podczas prac związanych z usuwaniem mowy nienawiści (wykonywanych pod nadzorem instruktora Wrocławskiego Centrum Integracji) skazani mają możliwość realnego naprawienia szkody, którą wyrządzili - mówi Paulina Marszczewska-Zbieg.
W ubiegłym roku do takiej pracy zostało wyznaczonych 1400 skazanych – to o 62 procent więcej niż w roku 2020.
Wrocławianie nie mają wątpliwości - skazani “robią dobrą robotę”.
“Super inicjatywa”, Brawo”, “Korzystam, polecam”, “Tak trzymać” - komentują internauci.
Chcecie zgłosić nawołujące do nienawiści graffiti, skontaktujcie się z WCI: KLIKNIJ I ZGŁOŚ**
**
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?