Letnie wyprzedaże 2011 rozpoczęły się w połowie czerwca. Jako pierwsze, ceny opuściły sklepy takie, jak Mango czy H&M (od 10 czerwca). W ich ślady poszły sieci Tatuum, Coyoco, Reserved, Cropp, Mohito, F&F, Cubus, Deichmann, Promod, Zara, Bershka, Stradivarius, Pull & Bear, Massimo Dutti czy House.
- Ceny artykułów obniżyliśmy nawet o 55 proc. - mówi Bartosz Sochacki ze sklepu House w Pasażu Grunwaldzkim. - Przykładowo bluzkę, która wcześniej kosztowała 69,90 zł, teraz można dostać w cenie 49,90 zł, a więc o 20 zł taniej. Wiele rzeczy przecenionych zostało na 19 zł - dodaje.
Wielkie cięcie cen
W sklepie Tatuum przy ul. Świdnickiej po okazyjnej cenie 99 zł dostaniemy np. płaszcz, który wcześniej kosztował 360 zł. Za dżinsy o wartości 219 zł, zapłacimy teraz tylko 69 zł, a za jedwabną tunikę 59 zł (przed obniżką 219 zł).
- Przeceny nie dotyczą tylko ubrań, ale również dodatków - mówi sprzedawczyni. - Kolczyki lub inne akcesoria można kupić już od 5,99 zł. A będzie jeszcze taniej - zapowiada.
W sklepach sieci Cropp, szorty, które przed obniżką kosztowały 79,90 zł, teraz kupimy już za 49,90 zł. Za letnią sukienkę zapłacimy tylko 29,90 zł (wcześniej 49,90 zł), a za bawełaniane baleriny 39,90 zł (wcześniej 59,90 zł). Podobnie jest w sklepach ZARA. Dla przykładu bluzkę dostaniemy tam teraz za 69,90 zł (wcześniej 129 zł), a wiklinową torebkę za 49 zł (wcześniej 99 zł). Najmniej przecenione są spodnie - w większości ze 169 zł na 129 zł.
Zainteresowanie wyprzedażami jest widoczne. Klienci, szczególnie płci pięknej, szturmują sklepy w poszukiwaniu nowych strojów w okazyjnej cenie.
- Zobaczyłam napis "wyprzedaż" i od razu weszłam do sklepu - śmieje się Agnieszka Gałecka, którą spotkaliśmy w H&M. - Zawsze robię zakupy podczas wyprzedaży, bo wtedy wiele fajnych rzeczy można kupić za grosze - dodaje.
Przecenionego towaru już nie zareklamujesz
Barbara Lisek twierdzi, że wyprzedaże często są naciągane, bo sklepy zawyżają ceny po to, żeby po obniżce klient myślał, że trafił na niepowtarzalną okazję.
- Rabaty po prostu napędzają sklepom klientów, dzięki czemu zysk automatycznie się zwiększa. Takie są prawa rynku - ocenia Barbara Lisek.
Podczas wyprzedażowego szaleństwa warto mieć na uwadze to, że jeśli po zakupie stwierdzimy, że towar się nam nie podoba i będziemy chcieli go zwrócić, to najpewniej nam się to nie uda. Większość przecenionych artykułów nie podlega wymianie ani zwrotowi. Sklepy często informują również, że "towar przeceniony nie podlega reklamacji". Jednak z prawnego punktu widzenia, w przypadku gdy kupujemy towar jako pełnowartościowy (przecena nie jest wynikiem uszkodzenia), to mamy prawo reklamować go na zasadach ogólnych.
Przed wyprzedażami ostrzega również psycholog biznesu, Leszek Mellibruda:
- Jeśli widzimy, że możemy kupić trzy rzeczy w cenie jednej, zastanówmy się, czy jest nam to potrzebne. Przygotujmy plan B, czyli np. komu oddamy kupiony przez nas towar albo z kim go wymienimy - mówi Leszek Mellibruda. - Powinniśmy też co jakiś czas robić wietrzenie własnej garderoby, czyli sprzedawać bądź oddawać stare ubrania. Gromadzenie rzeczy może w nas budzić poczucie winy - uważa.
Czytaj też:
- Modny Wrocław: w kapeluszu, na luzie, z klasą
- Modny Wrocław 2: kolorowo i sportowo
- Lumpeksy we Wrocławiu: gdzie szukać tanich ciuchów
Gienek Loska - serwis | Święto Wrocławia 2011 | Wrocław: Koncerty i festiwale 2011 |
Era Nowe Horyzonty 2011 | Rozkład jazdy MPK Wrocław | Dzieje się we Wrocławiu |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?