Wrocław. Lawinowo rośnie liczba chorych na COVID-19. Szpitale pękają w szwach

We wtorek na Dolnym Śląsku przybyło 1307 nowych zakażonych koronawirusem. Ciężki przebieg choroby sprawia, że wiele osób z covid-19 musi trafić do szpitala. Te, aby przyjmować pacjentów zwiększają liczbę łóżek przeznaczonych dla zakażonych koronawirusem. Tak stało się w szpitalu zakaźnym. Każdego dnia potrzeba również kolejnych respiratorów.

W szpitalu im. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej we wtorek, 23 marca, jest 216 pacjentów chorych na covid-19. W szpitalu o 20 zwiększono ogólną liczbę łóżek przeznaczonych dla zakażonych koronawirusem i teraz jest ich 257. Pod respiratorem na Koszarowej jest 12 osób. Jeden respirator pozostaje wolny.

Pełne obłożenie jest w szpitalu im. Marciniaka przy ul. Fieldorfa. Zajęte są 42 łóżka dla pacjentów z koronawirusem. 5 z nich to łóżka respiratorowe.

W szpitalu wojskowym przy ul. Weigla jest ogółem 136 łóżek dla pacjentów z covid-19. We wtorek zajętych jest 114 z nich. W tej liczbie jest 13 respiratorów. W szpitalu przy Weigla wolne pozostają 3 respiratory przeznaczone dla pacjentów z koronawirusem.

W szpitalu Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym (USK) przy ul. Borowskiej dla pacjentów z covid-19 przeznaczonych jest 95 łóżek - w tej liczbie 21 łóżek na oddziale ginekologiczno-położniczym i 9 na pediatrii. 82 z nich są zajęte. Do dyspozycji pacjentów i lekarzy pozostaje tylko jeden wolny respirator z wszystkich 20 przeznaczonych dla chorych na covid-19.

W szpitalu tymczasowym przy ul. Rakietowej, który jest prowadzony przez USK dostępnych jest 128 łóżek, z których 91 jest zajętych.

W Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc przy ul. Grabiszyńskiej, jak zapewnia rzecznik urzędu marszałkowskiego, dostępne są zarówno łóżka, jak i respiratory, chociaż obłożenie jest duże.

W województwie dolnośląskim wszystkich łóżek “koronawirusowych” jest obecnie 2630. 2078 z nich we wtorek jest zajętych. Z 211 dostępnych respiratorów zajętych jest 176.