Spod wiaty postawionej na pętli w Leśnicy kradzione są nawet dwa-trzy rowery dziennie. Radni i policjanci uważają, że problem może rozwiązać monitoring.
Mieszkańcy zakładają coraz mocniejsze zabezpieczenia, ale złodzieje radzą sobie nawet z grubymi zapięciami.
- Postawiono piękny stojak, ale zapomniano o kamerach. Gdyby były, nie tylko pomagałyby nam łapać przestępców, ale przede wszystkim odstraszałyby potencjalnych złodziei - mówi podinsp. Mirosław Iwanicki, komendant posterunku policji Wrocław Leśnica.
Radny osiedlowy Bronisław Piela pokazywał nam pisma z Centrum Zarządzania Kryzysowego z lat 2009 i 2011. W każdym z nich zawarta była informacja, że urzędnicy zamierzają postawić kamery w okolicy wiaty. Jednak do tej pory ich nie widać.
- Jest możliwość oznakowania swojego roweru na komisariacie w Leśnicy przy ulicy Średzkiej 42. Warto to zrobić - zachęca podinsp. Mirosław Iwanicki.
Czytaj również: Pomóż policzyć ile rowerów skradziono w 2011 roku we Wrocławiu
Pojeździsz czterema kółkami po Rynku
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?