Muzykowanie zaczęli "chłopaki" z Oddziału Zamkniętego. Publiczność podskakiwała i kiwała się w rytm piosenek przypominających lata młodości, a część zasiadła do kiełbasy z grilla i piwa. Świętowanie bez grilla się nie liczy, to już zakorzeniony zwyczaj. Starsze panie, pod parasolami od słońca, wspominały szaleństwa przy "Gandzi" i innych przebojach z lat osiemdziesiątych.
Irek Dudek w swoim ulubionym stylu szalał po estradzie i uprawiał bluesa przez godzinę. Niezmiennie w dobrej formie. Dla młodzieży z tamtych lat to miłe wspomnienie. Niestety zaczął padać deszcz i trochę popsuł widowisko, bo muzyka brzmiała wspaniale.
Zagrała też Republika, wspomagając się publicznością. Prezentowali lubiany od lat osiemdziesiątych swój styl w utworach z płyty "Nowe Sytuacje. Było wesoło, głośno i przestał padać deszcz.
Gwiazdą wieczoru byli THE „ORIGINAL” BLUES BROTHERS BAND. Plac wypełnił się fanami soulu, niektórzy nawet ubrali się stosownie. Amerykanie zagrali z werwą, tak jak w słynnym filmie. Było wspaniale i kolorowo, a zagrali swoje największe przeboje Sweet Home Chicago i Everybody Needs Somebody to Love. Publiczność tak się rozochociła, że wymusiła jeszcze bis.
Zobacz zdjęcia z koncertu:
Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?