Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły i wygrać pieniądze. |
Wratislavia Cantans 2011
Po intensywnych - pod względem muzycznym - wakacjach przyszedł czas na kolejny festiwal we Wrocławiu. Tym razem mamy okazję zapoznać się z repertuarem muzyki dawnej. Aż trudno w to uwierzyć, ale to już 46. edycja tego wydarzenia.
Koncert odbył się w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Opatrzności Bożej na ulicy Kazimierza Wielkiego. Mimo że mieszkam we Wrocławiu od urodzenia, to muszę powiedzieć, że była to moja pierwsza wizyta w tej przepięknej świątyni. Wnętrze kościoła jest niesamowite już choćby ze względu na kolorystykę. Dominująca biel wprowadza niepowtarzalny klimat. Dużym atutem kościoła jest dobra akustyka, o czym mogliśmy się przekonać podczas koncertu "Membra Jesu Nostri".
Koncert podzielono na cztery części. Usłyszeliśmy utwory zagrane w różnych składach. Na pierwszy ogień poszła sonata G-dur op.1 nr 2 BuxWV 253, skomponowana przez Dietricha Buxtehuda. Melodie zagrane na trzech instrumentach niesamowicie zabrzmiały w murach kościoła. Usłyszeliśmy skrzypce, viole de gamba i pozytywnie brzmiący pozytyw.
Druga odsłona koncertu to występ solowy skrzypka Zbigniewa Pilcha, który zagrał utwór Nicola Matteisa. Muszę powiedzieć, że dla mnie była to najlepsza część wtorkowego koncertu. Po prostu jestem uzależniony od brzmienia tego niepozornie wyglądającego instrumentu.
W trzeciej części usłyszeliśmy Canon na dwie viole de gamba autorstwa Jahanna Josepha Fuxa. Na samym końcu przyszedł czas na główny punkt programu, czyli cykl siedmiu kantat, napisany w 1680 r. przez Dietricha Buxtehuda. Poza świetnie grającymi muzykami, na scenie udzielali się także uczestnicy kursu interpretacji muzyki oratoryjnej i kantatowej. Usłyszeliśmy przeróżnie brzmiące głosy żeńskie i męskie, które wspaniale uzupełniały się nawzajem. Dla osób, chcących poznać treść śpiewanych kantat, ustawiono specjalny projektor, na którym wyświetlane były wszystkie teksty.
To był mój pierwszy dzień festiwalu, mimo że trwa on już od piątku. Było pięknie i nastrojowo. Oby tak dalej.
czytaj też:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?