Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wizyta w siedzibie stowarzyszenia „Nie jesteś sam”

Łukasz Błaszczyk
Łukasz Błaszczyk
Solą MM Wrocław są współtworzący go użytkownicy, a działalność stowarzyszenia „Nie Jesteś Sam” opiera się na idei samopomocy. Przyświecają nam wspólne cele, więc postanowiliśmy się spotkać.

Z inicjatywą wystąpili przedstawiciele stowarzyszenia zapraszając redaktorów MM Wrocław na spotkanie w jego siedzibie. W serdecznej atmosferze, przy kawie i ciasteczkach, odpowiadaliśmy na pytania podopiecznych tej organizacji odnośnie naszych dziennikarskich doświadczeń. Prym wśród pytających zdecydowanie wiodła pani Krystyna, jedna z najaktywniejszych użytkowniczek naszego portalu, odznaczając się przy okazji iście dziennikarską dociekliwością. Zarówno ona jak i pozostali uczestnicy spotkania wykazują zresztą ogromną inicjatywę w ilustrowaniu codziennych spraw Wrocławian z własnej perspektywy. Działania stowarzyszenia koncentrują się między innymi właśnie na promowaniu tego typu działalności.

„Nikt nie lubi poczucia, że coś trzeba”

Stowarzyszenie „Nie Jesteś Sam” działa we Wrocławiu od 1995 roku. Skupia osoby z zaburzeniami psychicznymi, a także ich rodziny i przyjaciół. Działania stowarzyszenia koncentrują się na wzajemnej pomocy i wsparciu, integracji chorych ze społeczeństwem oraz min. aktywizacji społecznej i zawodowej chorych. Stowarzyszenie od wielu lat współpracuje z Wydziałem Zdrowia Urzędu Miasta, PFRON-em i MOPS-em przy realizacji projektów wspierających i aktywizujących podopiecznych. Od niedawna ich działania związane z działalnością kulturalną wspiera również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

-„Nie jesteś sam” to samopomocowa grupa, efekt oddolnej inicjatywy podopiecznych i ich rodzin. Aktywnych jest nie więcej niż 50 osób, choć członków jest trzy razy więcej. Część z nich pojawia się codziennie, niektórzy wybierają sobie zajęcia, w których chcą uczestniczyć, jak np. artereapię czy pracownię komputerową – w rozmowie z MM Wrocław mówi koordynator projektów w stowarzyszeniu, Karolina Zwierzyńska. – Nasi podopieczni to często osoby mające za sobą pobyt w szpitalach psychiatrycznych. Zdarzają się u nas zarówno powroty do szpitala, jak i powroty ze szpitala do nas. Równolegle z naszymi działaniami trwa leczenie farmakologiczne i jeśli podopieczni z jakichś przyczyn odstawiają leki, to są przez nas namawiani do kontynuacji leczenia. Natomiast fakt uczestnictwa w naszych zajęciach jest całkowicie dobrowolny. Wiadomo, nikt nie lubi poczucia, że coś trzeba – dodaje.

„Praca w Stowarzyszeniu daje nam ogromną satysfakcję”

Podopieczni stowarzyszenia, jak przystało na grupę samopomocową, nawzajem wspierają się i uczą. Są wśród nich osoby, które w pewnych sytuacjach radzą sobie lepiej niż pozostali i w związku z tym wspierają innych, na przykład podczas wspólnych wyjść na miasto.

-Praca w stowarzyszeniu daje nam ogromną satysfakcję. Na początku długo oswajałam się z naszymi podopiecznymi. Wiadomo, każdy w takiej sytuacji najpierw ma obawy, tak samo było ze mną – mówi Karolina Zwierzyńska. - Z początku wolałam skupić się tylko na pozyskiwaniu funduszy na działalność stowarzyszenia i tworzeniu projektów od strony formalnej, dopiero z czasem, kiedy zaczęłam poznawać podopiecznych i oswoiliśmy się wzajemnie, postanowiłam włączyć się pracę bezpośrednio z nimi. Móc sprawiać im radość, widzieć, jak cieszą się, gdy ktoś np. czyta ich wiersze, to daje mi największą satysfakcję – dodaje.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto