Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wielki Śląsk" na trybunach

Daniel Pecyński
Daniel Pecyński
Przed meczem z Arką Gdynia wrocławscy kibice spotkali się w celu założenia nowego stowarzyszenia. Ma ono zajmować się poprawą bezpieczeństwa i atmosfery na stadionie oraz wokół klubu.

Wśród członków można wydzielić dwie specyficzne grupy. Pierwsza powstała w efekcie prób reaktywacji dawnych "Ultrasów Śląska", którzy zajmowali się tworzeniem opraw na stadionie przy ulicy Oporowskiej. Teraz klub i kibice wspólnymi siłami będą chcieli przywrócić te świetne widowiska.

Natomiast członków grupy Silesia podczas meczu łatwo rozpoznamy. Będą się na nim pojawiać w kurtkach z wielkim napisem "Ave Silesia". Ich nowym celem ma być utrzymywanie porządku na stadionie tam gdzie nie powinni wkraczać ochroniarze.

- Każdy kibic w razie zagrożenia swojego bezpieczeństwa, bądź nadużyć ze strony ochrony, może to zgłosić do osoby z grupy Silesia, która będzie wiedziała co zrobić dalej. Oni będą też otaczać parasolem ochronnym osoby prowadzące doping i organizujące oprawy - mówi Paweł "Piwko" Piwowarski nowy prezes stowarzyszenia.

Prestiż bycia kibicem

Oprócz poprawy atmosfery na stadionie stowarzyszenie ma skłonić wrocławian do częstszego pojawiania się meczach Śląska. Wielu kibiców boi się przyjść na spotkanie, gdyż ciągle mają w pamięci obrazy z przeszłości i doniesienia prasowe o kolejnych zadymach na tym obiekcie. Członkowie "Wielkiego Śląska" chcą to przekonanie zmienić.

- Z czasem chcemy dojść do sytuacji w której bycie kibicem Śląska we Wrocławiu będzie bardzo prestiżowe. Żeby jak najwięcej osób się identyfikowało z drużyną i jej barwami. Chcemy łączyć ludzi. Każdy może do nas dołączyć i czynnie się włączyć w działalność stowarzyszenia - kontynuuje Piwowarski

Stop Patologiom

Wspólne działanie jest bardzo ważne dla poprawy wizerunku kibica Śląska. Czas, by ludzie przestali obawiać się osób z klubowymi szalikami. Trzeba wyplenić także nazistowskie nawyki, które ciągle jeszcze przewijają się przez nasz stadion. Na szczęście już dawno przestały się pojawiać na płotach słynne flagi "Skinheads" i "White Power".

Próbkę swoich umiejętności fani wrocławskiego zespołu pokazali w końcówce meczu z Arką Gdynia. W ciągu ostatnich kilku minut doping na dwie trybuny po prostu rozniósł stadion. To pokazuje jak olbrzymi i niewykorzystany potencjał drzemie we wrocławianach. Trzeba im tylko wskazać właściwą drogę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto