CHMIELEŃ, powiat lwówecki Ksiądz Szymon Bajak jest nie tylko lubianym w okolicy księdzem, gospodarzem, ale i wielkim miłośnikiem sportu.
Czysto
Ksiądz Szymon Bajak w Chmieleniu jest od 15 lat. - Pochodzę ze świętokrzyskiego, ale stąd jest mój wuj - zdradził nam. - W 1976 roku byłem wyświęcony we Wrocławiu.
Szybko zasłynął w niewielkim Chmieleniu jako dobry gospodarz. Już z daleka rzuca się w oczy wybielony budynek plebanii. W bogato zdobionym ogrodzie znajduje się figurka Matki Boskiej Fatimskiej. Ksiądz ufundował ją z okazji 25-lecia swojego kapłaństwa, która przypada w tym roku. Wokół kościoła znajduje się niewielki, starannie wysprzątany cmentarz. - To wierni tak dbają o porządek - mówi. - Wiedzą, że to wizytówka naszej wsi.
Pamięta nazwiska
Pasje sportowe ksiądz zdradzał już gdy miał kilkanaście lat. - Pamiętam, jak z okien mojego liceum patrzyliśmy na mecze KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, który walczył o awans do II ligi - wspomina. - Do dziś potrafię wymienić skład drużyny z tamtych czasów! Ksiądz do tej pory utrzymuje kontakty z rodzinną ziemią. Niemal co roku otrzymuje gadżety sportowe z klubu. Ma też piłkę z podpisami wszystkich zawodników klubu z Ostrowca Świętokrzyskiego. W jego parafii ściany zdobią pamiątki pomeczowe, zdjęcia, plakaty i sportowe kalendarze.
Zawsze wygrasz
Proboszcz Szymon kiedyś sam próbował sił w piłce nożnej. Trenował i grał na pomocy. Jednak krótko. Zrezygnował, bo został... perkusistą w zespole muzycznym! Grał nawet z zespołem na własnej studniówce. - Gdy przejmowałem się wynikami sportowymi, tato powtarzał mi: czy KSZO wygra, czy przegra, ty na instrumencie zawsze wygrasz - żartuje ksiądz Szymon.
Daje kartki
W bogatych zbiorach ma też aktualną książeczkę sędziowską. I choć nie biega z gwizdkiem po boisku, wykorzystuje żółte i czerwone kartki do... wychowania młodzieży. Pokazuje je uczniom dla dyscypliny podczas wygłaszanych nauk.
Wszystko na miejscu
Życie sportowe, kibicowanie nie przeszkadza, Szymonowi Bajakowi w wywiązywaniu się z kapłańskich zobowiązań. Ksiądz prowadzi katechezę w pobliskiej szkole, odwiedza chorych, odprawia nabożeństwa. Wszystko to robi z uśmiechem. - Jeśli Bóg jest w życiu na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu - powtarza słowa, które są mu bliskie. - Wypowiedział je kiedyś święty Augustyn.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?