MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W terenie zabudowanym pędził 137 km/h. Stracił prawo jazdy

Arkadiusz Gołka
archiwum mm
Pod koniec maja policjanci z Milicza natknęli się na kierowcę, który w szaleńczy tempie jechał m.in. przez Dziadkowo.

Funkcjonariusze milickiej drogówki na drodze krajowej nr 15 w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem zauważyli przed sobą kierowcę auta, który łamał prawie wszelkie możliwe przepisy drogowe. Nie zważając na podwójne linie ciągłe i znaki zakazujące wyprzedzania innych aut, kilkukrotnie złamał te zakazy. Znacznie też przekraczał dozwoloną prędkość jazdy, momentami jadąc nawet ponad 150 km/h. Gdy kierowca wjechał do miejscowości Dziadkowo, nie zwolnił i w terenie zabudowanym jechał aż 137 km/h, przekraczając o 87 km prędkość jazdy dopuszczalną w terenie zabudowanym.

Policjanci natychmiast zatrzymali go do kontroli drogowej. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Londynu, pochodzący z Bydgoszczy. Funkcjonariusze zgodnie z nowymi przepisami ruchu drogowego za popełnione wykroczenia zatrzymali mężczyźnie angielskie prawo jazdy, wydając mu stosowne pokwitowanie, zezwalając na dalszą jazdę – w tym przypadku, gdy zatrzymano zagraniczne prawo jazdy – tylko na okres do 72 godzin.

Zobacz też: Motocyklista przekroczył prędkość o 111 km/h. Wcześniej odebrano mu prawo jazdy

Prawo jazdy trafi do miejscowego starosty powiatowego, który niezwłocznie wyda decyzję administracyjną o zatrzymaniu dokumentu na 3 miesiące. Oczywiście oprócz zatrzymania prawa jazdy, za popełnione wykroczenia drogowe kierowcy grozi także wysoka kara grzywny.

Źródło: gazetalubuska.pl/X-News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto