Trwa Giełda Kół Naukowych

U archeologów można pogrzebać w ziemi w poszukiwaniu zakopanych dawno „skarbów”, przy stoisku historyków wojskowości obejrzeć repliki broni i mapy z drugiej wojny światowej, a u antropologów dowiedzieć się jakimi metodami balsamowano mumie. czy jak zrekonstruowano wygląd błogosławionego Czesława.

Największym zainteresowaniem jednak cieszyły się te stanowiska, gdzie można było obejrzeć eksperymenty, ale nie tylko.

- Mamy do degustacji karaczany madagaskarskie. Są one zasmażane na oleju i podawane w galaretce. Mieliśmy przygotowane 50 sztuk, ale wszystkie zostały już zjedzone. Dzieciakom bardzo podobają się patyczaki i karaczany w wersji żywej - mówi Ewelina z koła entomologów.

Na giełdzie można też skosztować bardziej tradycyjnych potraw, m.in. sery francuskie. Kto miał ochotę na herbatę mógł zobaczyć jak robią ją chemicy.

- W tej instalacji robimy naprawdę mocną herbatę. Urządzenie służy również do tłoczenia oleju. Prezentujemy także ogrody chemiczne, czyli to co powstaje po wrzuceniu kilku kryształków różnych metali do kieliszków ze szkłem wodnym i wodą. Wychodzą z tego bardzo piękne, kolorowe igły. Mamy tutaj też lampę UV, gdzie można sprawdzić np. czy nasze pieniądze nie są fałszywe - mówi Maciek z koła chemików „Jeż”.

Wielu młodych ludzi zainteresowanych nauką tłoczyło się także przy stanowisku koła fizyków. Tam pokazywano m.in. eksperymenty z laserem i torem magnetycznym. W sumie na imprezie prezentuje się 50 kół naukowych z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Te kołą, które najlepiej przedstawią swoją działalność mogą liczyć na nagrody. Za pierwsze trzy miejsca komisja konkursowa przyzna odpowiednio 1200,1000 i 800 zł. Również odwiedzający giełdę mogą głosować na swoich faworytów wrzucając głosy do specjalnie przygotowanej urny. Nagroda publiczności wynosi 1000 zł. Giełda Kół Naukowych potrwa do 14.30. O 15 wręczone zostaną nagrody.