Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skradziony telefon znaleźli jej po kilku latach. Tobie też mogą pomóc

Karolina Szypuła
Skradziony telefon znaleźli po paru latach
Skradziony telefon znaleźli po paru latach
Kilka miesięcy temu skradziono Ci telefon? Nie spisuj go na straty. Jeżeli zgłosiłeś kradzież na policję, Twój telefon ma szansę na odnalezienie nawet po kilku latach.

Do najczęściej kradzionych przedmiotów należą portfele i właśnie telefony komórkowe. Jeżeli zauważyliśmy zniknięcie którejś z tych rzeczy, nie zwlekajmy. Zgłośmy sprawę na policję.

Niespodzianka spotkała naszą czytelniczkę, która odzyskała swój skradziony telefon po przeszło 1,5 roku od kradzieży. - Nie sądziłam, że jeszcze się odnajdzie. Sprawa została umorzona dawno, więc spisałam go na straty. A tu proszę! Policja miło mnie zaskoczyła.- relacjonuje Joanna Kukuła, studentka politologii.

- Jeżeli skradziono nam telefon w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić swojego operatora komórkowego, aby zablokować kartę sim. Kolejnym krokiem powinno być niezwłoczne zgłoszenie sprawy na policję. - tłumaczy asp. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Dolnośląskiej Komendy Policji. W momencie kiedy zaginięcie takiego telefonu zostaje zgłoszone istnieje realna szansa na znalezienie go, nawet po upływie kilku lat od umorzenia postępowania. Często policja znajduje skradzione telefony przy okazji rozwiązywania innych spraw jak np. nalot na pasera czy rozbicie gangu narkotykowego.

- Telefony te często zmieniają właściciela, są w rożnym stanie technicznym, ale jest to czyjeś mienie i za każdym razem gdy zgłoszony telefon trafi na policję musimy skontaktować się z osobą poszkodowaną i umożliwić odbiór takiego aparatu - dodaje Petrykowski.

Co zrobić aby uniknąć kradzieży? Przede wszystkim nie eksponować go niepotrzebnie podczas spacerów po mieście. Modne, szczególnie wśród młodzieży stało się chodzenie z telefonem w ręce. Aparaty te są wtedy łatwym łupem dla złodziejów, którzy po prostu wyszarpują telefon z ręki poszkodowanego. Powinniśmy pamiętać aby nie zostawiać ich w widocznych miejscach w pubach, restauracjach czy samochodach.

Złodzieje grasują też w wysokich blokach, kradnąc telefony i portfele na metodę tzw. klamki. Mieszkańcy z przyzwyczajenia zostawiają otwarte drzwi mieszkań, zostawiając torby czy saszetki w przedpokoju, a sami zajmują się swoimi sprawami. Złodzieje wykorzystując naszą nieuwagę wślizgują się do otwartych mieszkań i wykradają mienia. Należy także podkreślić, że nie wolno kupować telefonów z nieznanych źródeł, które ktoś chce nam przysłowiowo wcisnąć na ulicy. Prawdopodobnie pochodzą one z kradzieży i drobny złodziejaszek chce szybko pozbyć się zawłaszczonego towaru.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto