Przesłuchanie trwało dziewięć godzin. Grzegorz G. częściowo przyznał się do winy.
- Sędziemu postawiono siedem zarzutów korupcyjnych i jeden zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej – powiedział naczelnik wrocławskiego wydziału Prokuratury Krajowej, Edward Zalewski.
Grzegorz G. miał za swoje nieuczciwe zachowanie na boisku przyjąć korzyści majątkowe w łącznej kwocie 125 tysięcy złotych.
Prokuratura nie zdecydowała się składać w jego sprawie wniosku o areszt. Arbiter ma za to wpłacić 150 tys. zł poręczenia majątkowego. Zastosowano wobec niego również zakaz opuszczania kraju i zakaz wykonywania zawodu sędziego.
Asystent Grzegorza G., Tomasz S. usłyszał trzy zarzuty korupcyjne. Pozostanie on na wolności za poręczeniem w wysokości 10 tys. zł.
Grzegorz G. i Tomasz S. zostali zatrzymani we wtorek w Radomiu przez funkcjonariuszy CBA. Do tej pory w śledztwie w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej zatrzymano prawie 180 osób.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?