- Spłoszone zwierzę wpadło do wody. Przepłynęło prawie całą Fosę Miejską. Niestety jest lekko ranne - opowiada Sławomir Chełchowski z wrocławskiej straży miejskiej.
- Nic dziwnego, że sarna została ranna. Takie zwierzęta są bardzo płochliwe, a gwar miasta bardzo źle na nie wpływa. Sarna może biegać na oślep i wpaść w ścianę domu, czy płot, raniąc się - tłumaczy Zofia Białoszewska z wrocławskiego schroniska dla zwierząt.
Zwierzę zostało uśpione. Teraz jest wiezione do schroniska. Tam dokładnie obejrzy ją weterynarz, który zdecyduje, czy po jej opatrzeniu będzie można sarnę wypuścić do lasu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?