Ptaki Abakanowicz budzą sprzeczne opinie

Trzy słupy, które wieńczy rzeźba Abakanowicz, czyli bezgłowe ptaki, stanęła tuż koło opery i hotelu Monopol. Miasto o rzeźbę uznanej na całym świecie artystki zabiegało dosyć długo. Główny problem stanowiła cena. Ostatecznie stanęło na 300 tysiącach złotych.

Pomimo faktu, że autorką "Ptaków" jest słynna artystka, rzeźba budzi sprzeczne opinie wśród wrocławian i turystów. - Jest inna. Bardzo nowoczesna. Nie podoba mi się. Dookoła są wspaniałe budynki, a ta rzeźba psuje cały efekt i klimat - mówi pani Andrews, turystka z Anglii.

Podobnego zdania są wrocławianie. - Przy operze te pataki nie za bardzo pasują. Zauważyłam je dopiero, jak pan mi pokazał. Wyglądają, jakby odlatywały lub przylatywały - stwierdza Maria Rycombel.

Ptaki Abakanowicz - tylko dla znawców sztuki?

Nasi użytkownicy też są sceptyczni, co do dzieła artystki. - Coraz częściej wizjonerskie stwory zaśmiecają nasz Wrocław. Takie samo zdanie mam o bezgłowych ptaszyskach Pani Abakanowicz. Gdzieś na górze są jednak ludzie, którzy pilnują, co ma się podobać nam, zwykłym śmiertelnikom - pisze Joalka, komentując nasz tekst o instalacji pod Renomą.

Może więc znawcom sztuki rzeźba się podoba? - Magdalena Abakanowicz w twórczym ferworze stworzyła aluminiowe ptaki, które swoją formą przypominają bombowce. Ta rzeźba psuje reprezentacyjną ulicę miasta. Poza tym, wrocławianom funduje się rzeźbę zestarzałą o dwadzieścia pięć lat - uważa Cezary Kaszewski, dziennikarz i znawca sztuki.

Nie wszystkim rzeźba Abakanowicz przypomina ptaki. Czasem rozmowy na ten temat przypominają nieco słowa, które pamiętamy z ekranizacji "Supermana": - "it`s a bird, it`s plane..." Innym, ze względu na srebrny kolor i kształt "Ptaki" przywodzą na myśl rosyjskie odrzutowce - Mig-21.

Zdaniem urzędników miejskich dzieło Abakanowicz podnosi prestiż miasta. - Bardzo chciałam, żeby ta rzeźba znalazła się we Wrocławiu. To najsławniejsza polska rzeźbiarka. To podnosi prestiż miasta, a przecież staramy się o tytuł Stolicy Europejskiej Kultury w 2016 roku - mówi Beata Urbanowicz, plastyk miejski.

Na negatywne reakcje wrocławian dotyczące dzieła Abakanowicz, plastyk miejski odpowiada krótko: - Bardzo trudno trafić w gusta. Tylko krasnale podobają się wszystkim.