Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przygarnij fretkę!

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Przebojem tegorocznej edycji targów Zoo-Botanica jest wystawa fretek. - One są jak dzieci, potrzebują dużo zainteresowania ze strony właściciela - mówi Iwona Kozicka z Fretkowej Akcji Adopcyjnej.

Mały, słodki pyszczek, świecące oczka i długi ogonek. Kto oprze się takiej pięknej fretce? Na ulicach Wrocławia można zobaczyć dumnych właścicieli wyprowadzających swych pupili na spacer.

- Na naszej stronie internetowej jest coraz więcej ogłoszeń o fretkach, które szukają nowego domu - opowiada Iwona Kozicka ze Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, członkini Fretkowej Akcji Adopcyjnej. - Ludzie często okazują się nieodpowiedzialni, kupują zwierzę nie zastanawiając się nad konsekwencjami swojej decyzji. Fretki są jak małe dzieci, potrzebują dużo zainteresowania ze strony właściciela. Poza tym, gdy nadchodzi ruja, wydzielają specyficzny, nieprzyjemny zapach. Wtedy dużo osób decyduje się na oddanie zwierzęcia - dodaje.

Jeden z wystawców ze swoją fretką


Na stronie Fretkowej Akcji Adopcyjnej można znaleźć wiele ogłoszeń typu "oddam fretkę". - Projekt powstał siedem lat temu - wyjaśnia Iwona Kozicka z Dolnośląskiego oddziału Fretkowej Akcji Adopcyjnej. - Dzięki stronie internetowej fretki trafiają w dobre ręce.

Moje fretki - mój skarb

- Ja nigdy nie oddałabym moich kochanych gryzoni - zapewnia Urszula Kunz-Bielak, właścicielka czterech fretek, która przyjechała na targi z Krakowa. - Fretki mają w moim mieszkaniu swój specjalny pokój, gdzie wszystko jest "profretkowe". Zwierzęta czują się w nim bezpieczne. Nie wejdą na okno, nie spadną z szafy, nie zaklinują się pod kanapą - dodaje.

Pani Urszula, jak wiele innych hodowców fretek, przyjechała do Hali Stulecia na konkurs na najpiękniejszą fretkę. - W takim konkursie ważne jest wszystko: zęby fretki, oczy, uszy, sierść czy ogon. Nieważne jednak, czy wygram. Moje fretki i tak będą dla mnie najpiękniejsze - zapewnia z dumą właścicielka Mafii, Myszki, Matyldy i Thebila.

Samosprzątająca się kuweta

Na targach w Hali Stulecia czeka na nas również wiele innych atrakcji. - Nasze targi to największa w Polsce wystawa z terrariami - mówi Hanna Misiak, zajmująca się organizacją imprezy. - W tym roku odbędzie się m.in. konkurs na najciekawsze akwarium targów. Do niedzieli odwiedzający mogą też oglądać pokazy psów, szynszyli, chomików, świnek i szczurów - dodaje.

Na targach można też zapoznać się z nowym sprzętem, wykorzystywanym w hodowli. Na jednym ze stoisk znajdziemy np. samoczyszczącą się kuwetę.

Targi potrwają do niedzieli, 30 sierpnia.


Czytaj też:



Pies - dobry mieszkaniec Wrocławia

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto