Po prześwietleniu rentgenem toreb tego turysty, celnicy od razu wytypowali je do szczegółowej kontroli – ujawnia Aleksandra Pokora z wrocławskiej Izby Celnej.
Potem oficjalnie na wrocławskim lotnisku sprawdzili ich zawartość.
Podczas kontroli okazało się, że wśród ubrań i innych rzeczy osobistych są cztery plastikowe reklamówki, a w nich rafa koralowa. Łącznie 83 kawałki, różnego rodzaju i wielkości. Jak tłumaczy A. Pokora takich rzeczy bez specjalnej zgody nie można przewozić. A ten mężczyzna jej nie posiadał, choć przyznał się, że to jego– dodaje.
Celnicy przypominają, że za przewożenie, czy handel bez specjalnego pozwolenia okazów gatunków chronionych grozi 5 lat więzienia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?