- Mężczyzna najprawdopodobniej nasłuchał się o niemieckich skarbach ukrytych w okolicach Wałbrzycha i szukał w grobowcu złota - mówi Bogusław Krzysztofowicz, administrator komunalnego cmentarza, przy ul. Wałbrzyskiej w Świebodzicach.
Z mężczyzną do grobowca próbowali się włamać również dwaj koledzy z Karpacza i Zielonej Góry. Sami zgłosili się na policję i poinformowali, że włamali się w to miejsce.
- Powiedzieli, że ich kolega spadł z kilku metrów i nie mogą mu pomóc - mówi Robert Topolski z policji w Świebodzicach.
Jak się okazało, mężczyzna zmarł na miejscu. Jego kompani odpowiedzą za za nieudzielenie pomocy mężczyźnie oraz znieważenie miejsca pochówku. Dziś będą przesłuchiwani.
Mężczyźni włamywali się do grobowca Niemca, który posiadał własna manufakturę i był bardzo bogaty. Poszukiwacze zapewne liczyli na przedwojenne skarby.
Dowód na istnienie "złotego pociągu"? Domniemani znalazcy publikują zdjęcie z georadaru (lektor)
źródło: x-news/Agencja TVN
**Zobacz też:
Gala Parowozów w Jaworzynie Śląskiej 12-13 września. Zobacz zabytkowe lokomotywy**
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?