Policja ostrzega przed "pigułką gwałtu"

Jak nie stać się ofiarą?

Przede wszystkim unikaj samotnych wizyt w klubach i na imprezach. Na miejscu nie pij napojów, które oferuje Ci nieznana osoba. Unikaj dzielenia się napojami. Jeśli to możliwe, pij z własnoręcznie otwartej butelki lub puszki. Dużo trudniej coś do nich wrzucić niż do szklanki czy kieliszka. Jeśli ktoś robi ci drinka, obserwuj go.

Jeśli wychodzisz, nawet na chwilkę, nie zostawiaj swojej szklanki bez opieki, nawet gdy wychodzisz tylko na moment. Jeśli po powrocie stwierdzisz np., że napój stoi w innym miejscu – nie pij go, nie ryzykuj.

Jeśli po małej ilości alkoholu poczujesz się dziwnie, zaszumi ci w głowie, powiedz o tym zaufanej osobie. Uważaj jednak, z kim wychodzisz - jak informuje policja, znaczna część ofiar pigułek gwałtu została napadnięta we własnych domach przez osobę, która wcześniej deklarowała pomoc.

Jeżeli coś się stało

Jeśli Ty lub ktokolwiek z twoich przyjaciół, koleżanek, znajomych podejrzewa, że podano im narkotyk taki jak GHB lub Rohypnol i został w jakiś sposób zaatakowany, to niezwłocznie należy wykonać test na obecność narkotyku w organizmie. Może to nastąpić nie później niż 8 godzin po spożyciu.

Pamiętaj, ze twoje ciało jest dowodem - nie kąp się, nie bierz prysznica.

Spróbuj spokojnie przypomnieć sobie, co się wydarzyło - spisz na kartce, jeśli pamiętasz, kto cię zaatakował, cechy szczególne tej osoby, jej wygląd, sposób zachowania, znaki szczególne.

Testy

Na polskim rynku jest dostępny test pod nazwą „Drink Test”. Służy do wykrywania GHB (kwasu gamma-hydroksymasłowego) czyli tzw. pigułki gwałtu. Test wyglądem i rozmiarem przypomina kartę kredytową. Ma dwa pola testowe, na które należy nanieść kroplę napoju. Daje wynik po około minucie.

Test drinków jest skuteczny w wódce, whisky, rumie, koniaku, herbacie, piwach jasnych i klarownych napojach słabo zabarwionych. Nie zadziała w napojach ciemnych i gęstych.