Mężczyzna zadzwonił po taksówkę z korporacji Wicar i zamówił kurs w okolice Żmigrodu. W pewnym momencie uderzył kobietę i wbił jej śrubokręt w kark. Następnie próbował wywieźć do lasu, ale kobieta wyskoczyła z jadącego samochodu. Napastnik uciekł i poszukuje go policja.
Do pobicia doszło tuż po północy. Sprawca kilkukrotnie uderzył kobietę, zabrał jej kluczyki i usiadł za kierownicą. 34-latka ze śrubokrętem w karku uciekła wyskakując z auta w trakcie jazdy. W tym czasie w firmie taksówkarskiej zaczęli się niepokoić, bo kobieta kierująca taksówką przestała odpowiadać na wezwania przez radiotelefon. Firma wiedziała, gdzie znajduje się kobieta z powodu urządzenia GPS zainstalowanego w samochodzie. Dlatego zdecydowano się wysłać drugie auto. Ranną kobietę odnaleziono w okolicach wsi Płoski.
Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja poszukuje teraz sprawcy i skradzionego samochodu. Jest to niebieska skoda fabia combi z numerem rejestracyjnym DW 354SR. Prawdopodobnie tożsamość przestępcy jest już znana funkcjonariuszom z działu kryminalnego. Na razie jednak nie wiadomo, gdzie znajduje się bandyta.
W życie weszły nowe przepisy drogowe
dziennikbaltycki.pl
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?