Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pacjenci chwalą nową stację dializ

Magdalena Kozioł
Helena Pętelska chwali nową placówkę, bo jest czysta
Helena Pętelska chwali nową placówkę, bo jest czysta Mikołaj Nowacki
Komfortowe warunki do wykonywania dializ przy ulicy Wejherowskiej

Nowa stacja dializ przy ul. Wejherowskiej 28 robi wrażenie.

- Tak tu czyściutko - chwali placówkę wrocławianka Helena Pętelska, która na dializy przyjeżdża tu trzy razy w tygodniu. Tak samo jak Jadwiga Czaja z Psiego Pola, która zauważa: - Jest tu bardzo jasno, przestronnie i przyjaźnie dla pacjenta.

Obie panie mają porównanie, bo wcześniej korzystały z leczenia przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na ul. Kamieńskiego. To właśnie stamtąd przeniosło się na Wejherowską Centrum Dializ Fresenius Nephrocare.

- Nie mieliśmy tam dobrych warunków technicznych - przyznaje dr Maria Stanek-Piotrowska, dyrektor nowej stacji, w której leczy się 127 pacjentów na 27 stanowiskach. Z każdego z nich można obejrzeć np. ulubiony serial w telewizji albo wiadomości. Chorzy spędzają tu bowiem po kilka godzin dziennie, podłączeni do aparatury.

Ale podoba im się nie tylko to. W parterowym budynku przygotowane są dla nich też specjalne szatnie z nowiutkimi toaletami i prysznicami. Wszyscy leczą się tu w ramach kontraktu z NFZ, czyli za darmo. - Bo dializa ratuje życie - mówi dr Maria Stanek-Piotrowska opowiadając, że 15 lat temu specjalne komisje lekarzy decydowały o życiu i śmierci chorego. To one decydowały, czy wysłać go na leczenie. A kryteria były okrutne. Liczył się wiek, liczba dzieci i czy nerki nadają się do przeszczepu. Teraz na szczęście takich dylematów nie ma.

I nie ma też kolejek. Chorym wyznaczono dni i godziny, kiedy muszą się pojawić.

Na Dolnym Śląsku jest 19 stacji dializ, w tym 6 we Wrocławiu. Fresenius Nephrocare w całej Polsce prowadzi ponad 40 takich stacji, które obejmują opieką ponad 3 tys. pacjentów. Dr Stanek-Piotrowska przekonuje, że we Wrocławiu i w całym regionie stacji jest wystarczająco dużo.

Na razie. Ta sytuacja może się jednak zmienić, bo liczba chorych - jak zauważają lekarze - z roku na rok rośnie.

Nowa placówka ma 1 tys. metrów kw. powierzchni. Może obsłużyć nawet 160 pacjentów.

- Są tu jeszcze niewykorzystane pomieszczenia - zapewnia dr Dorota Rutkowska, lekarka z Centrum przy Wejherowskiej. Śmieje się, że będzie to ostatnia zmiana lokalizacji: - Od 15 lat mamy pacjentkę, która przenosi się razem z nami: z Brzegu Dolnego na ul. Kamieńskiego, a teraz tutaj.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto