Nie tak dawno pisaliśmy o obniżeniu wieku szkolnego (czytaj: Szkolna wyprawka: 20 kg i 200 zł w tornistrze). Problem powraca na łamy naszego portalu za sprawą brytyjskich naukowców, którzy odkryli, że dzieci zaczynające naukę później, miały lepsze osiągnięcia.
Dowiedziono również, że pięcioletnie (w tym wieku w Wielkiej Brytanii dzieci posyła się do szkół) maluchy łatwo do nauki zniechęcić. U siedmiolatków tego problemu nie ma. Ale okazuje się, że polska edukacja powinna aspirować do rozwiązań Finlandii. Tak przynajmniej twierdzi dr hab. Bogusław Paź z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Finlandia jest dla nas lepszym wzorem. To właśnie tam jest najwyższy poziom nauczania na świecie, a dzieci zaczynają naukę w wieku siedmiu lat - mówi.
Wrocławskie szkoły nie są przygotowane do reformy - alarmują nauczyciele
Ministerstwo Edukacji analizowało badania brytyjskich naukowców. - Przyznam, że widzieliśmy te badania i wiemy, że brytyjscy naukowcy sugerowali wiek sześciu lat jako ten najbardziej odpowiedni. Przypomnijmy, że tam dzieci zaczynają naukę jeszcze wcześniej niż u nas. A poza tym chodzi nam również o to, że wszystko zależy od tego, jak ta edukacja się odbywa. Dla przykładu dzieci sześcioletnie uczy się przez zabawę, a nie tradycyjnie w ławkach - twierdzi Grzegorz Żurawski, rzecznik Ministerstwa Edukacji.
Powstaje pytanie, czy polskie szkoły mają na to pieniądze. Spójrzmy przez pryzmat wrocławskich szkół, gdzie - jak przyznają sami nauczyciele - sytuacja nie wygląda najlepiej.
- Ja mam teraz pracować właściwie jako przedszkolanka, mam bawić się z tymi dziećmi, a nawet nie wiem, gdzie je posadzić. Nie mam miejsca w klasie nawet na jakiś dywanik. Ta reforma jest w ogóle nieprzygotowana - denerwowała się już na początku roku szkolnego Barbara Lach, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 71.
Opinie rodziców również są podzielone. - Moja córka dopiero za rok będzie w wieku zerówkowym, ale nie ukrywam, że obniżanie wieku szkolnego w ogóle mi się nie podoba - mówi Magdalena Okólska. - Nie chcę zabierać Ani dzieciństwa. Uważam, że w wieku pięciu lat powinna jeszcze chodzić do przedszkola.
Innego zdania jest Alicja Madziarz, mama Igora. - Mój synek nie może już doczekać się szkoły. Kiedy skończy pięć lat, pójdzie do szkolnej zerówki. Wiem, że jest na to gotowy - dodaje.
A co Wy sądzicie o obniżeniu wieku szkolnego? Czekamy na Wasze opinie.
Komentuje dr hab. Bogusław Paź Instytut Filozofii Uniwersytetu Wrocławskiego - Inna sprawa to pieniądze, jakie wydaje się na naukę. W tym roku uniwersytety dostały 41 proc. sumy, która została nam przeznaczona w ubiegłym roku na badania naukowe. Ze szkolnictwem podstawowym i średnim jest tak samo źle. Jeśli nie będzie normalnego finansowania, które u nas stoi na najniższym poziomie w Europie (za nami plasuje się tylko Albania), dramatyczna sytuacja szkolnictwa będzie się tylko pogłębiać. |
Czytaj też:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?