Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napadał na placówki bankowe, bo stracił pracę

Monika Dubec
Monika Dubec
44-latek, który w piątek próbował włamać się do kasy pożyczkowej we Wrocławiu, przyznał się do winy. W prokuraturze złożył też szerokie wyjaśnienia.

Włamywacz usłyszał już dwa zarzuty: usiłowanie dokonania i dokonanie rabunku.

- Marek Ł. przyznał się do winy, jak i do innych, o które jest podejrzewany - mówi Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury. - Płacząc tłumaczył, że do napadów na placówki bankowe zmusiła go sytuacja życiowa. Mężczyzna stracił pracę w ZOZ-ie, a inne nie satysfakcjonowały go finansowo. Powiedział też, że jest mu bardzo przykro, że nastraszył pracujące tam kasjerki i chętnie by je przeprosił - dodaje.

Zatrzymany twierdzi, że działał sam. Osobiście sprawdzał wybrane punkty bankowe i przygotowywał się do skoku. Policja podejrzewa go o 9 napadów, w tym 5 we Wrocławiu. Jak sam przyznał, do takiego działania skłoniły go medialne informacje o innych skokach na banki.

- Mężczyzna, mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego, przyjeżdżał do Wrocławia pociągiem. Na Dworcu Głównym wynajmował skrytkę, gdzie chował swoje rzeczy. Potem w ustronnym miejscu przebierał się, by zmienić swoją tożsamość - opowiada Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji we Wrocławiu. - Marek Ł. zakładał np. peruki i doklejał wąsy. Miał też atrapę pistoletu, którą straszył kasjerki - dodaje.

Przedmioty, które Marek Ł. używał podczas napadu na kasę pożyczkową


Przypomnijmy Marek Ł. został zatrzymany na gorącym uczynku podczas napadu na placówkę bankowym przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Policjanci już od dłuższego czasu objęli szczególnym nadzorem niektóre takie punkty.

- Nie możemy powiedzieć jakie i ile, ale jak widać jest to skuteczne. Mężczyzna zdążył tylko podejść do kasy i powiedzieć swoje żądania, potem wkroczyli policjanci - tłumaczy Paweł Petrykowski.

Wrocławska prokuratura wystąpiła już o jego tymczasowe aresztowanie. Za napad rabunkowy z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi nawet 15 lat więzienia. Nie wykluczone jednak, że lista zarzutów wobec tego zatrzymanego zostanie powiększona.

W ubiegłym roku było 16 napadów na placówki bankowe bądź banki na Dolnym Śląsku, w tym 13 we Wrocławiu. Cztery zakończyły się zatrzymaniem sprawców.


czytaj też:

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto