Najbardziej stracą mieszkańcy

- Sytuacja jest absolutnie nadzwyczajna - mówił na konferencji prasowej Jacek Protasiewicz, poseł PO - Otwarto kopertę przetargową na stadion i okazało się, że musimy dokonać zmian w budżecie.

Już wiemy, że radykalne zmiany planów inwestycyjnych uderzą najbardziej w drogi, komunikację i gospodarkę komunalną. To oznacza, że najbardziej stracą mieszkańcy.

Dlaczego nie PPA?

Wprowadzone zmiany spowodują zmniejszenie wydatków na poprawę stanu nawierzchni dróg. Mieszkańcy mogą spodziewać się również opóźnień prac na ulicy Racławickiej. Początkowo zakładano, że remont potrwa do 2011. Realizacja tej inwestycji przesunie się natomiast co najmniej o rok.

Cięcia dotkną też gospodarkę komunalną, w szczególności program 100 kamienic oraz poprawę stanu technicznego budynków. Tylko w 2009 roku na program 100 kamienic przeznaczonych zostanie zamiast 93 mln złotych 60 mln.

- Na Przegląd Piosenki Aktorskiej przeznaczono o milion złotych więcej. Ta impreza dotyczy w szczególności elit, a obecne cięcia dotkną wszystkich mieszkańców Wrocławia. Dlaczego zatem nie będzie cięć na promocję miasta i PPA? - dodaje eurodeputowany Jacek Protasiewicz.

Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej mają również pretensje o to, że Wrocław jest najdroższym miastem w Polsce w zakresie administracji. Tutaj wydatki sięgają aż 258 mln złotych. Dla porównania poznań przeznacza na administrację 167 mln złotych, a Gdańsk 105,5 mln.

Wrocław tonie w długach?

To jednak nie jedyny problem Wrocławia. Okazuje się, że poziom 52-procentowego zadłużenia może skoczyć do 56 - 58 procent, a to już niebezpieczny próg. Jeżeli przekroczymy granicę 60 procent, zostanie złamana ustawa o finansach publicznych.

Klub Platformy Obywatelskiej sugeruje, aby przesunąć głosowanie nad budżetem o miesiąc. Posłowie krytycznie wypowiadają się na temat postępowania prezydenta Rafała Dutkiewicza:

- Tryb postępowania z budżetem ma charakter konfrontacji politycznej. Możliwe, że ma pomóc w kandydowaniu na inne stanowisko - twierdził podczas konferencji prasowej Jacek Protasiewicz, poseł PO.

To jednak trochę kłóci się z tym, co mówią posłowie PO na temat klubowych decyzji. Zamierzają oni podczas głosowania wstrzymać się od głosu. Dlaczego nie zagłosują przeciwko?

- Nie chcemy przeszkadzać prezydentowi. Nadchodzi trudny rok. Musimy zmierzyć się nie tylko z nadchodzącym kryzysem, ale również z priorytetowymi zadaniami, jakie stoją przed Wrocławiem - mówił Jacek Protasiewicz, poseł PO.

A tych zadań jest sporo. Priorytetowa jest z pewnością budowa stadionu, tymczasem nie znalazł się jeszcze wykonawca.

Tomasz Hanczarek, przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej, twierdzi, że przed ostatecznym głosowaniem powinny sie odbyć konsultacje. Posłowie PO mają nadzieję, że termin głosowania zostanie jeszcze przesunięty.