Przypomnijmy: 31 października na ul. Długosza we Wrocławiu Dariusz K. zaatakował nożem 64-letniego mężczyznę, zadał mu 40 ciosów nożem. Po zdarzeniu 34-latek zbiegł z miejsca zdarzenia, funkcjonariusze policji znaleźli go na Dworcu Głównym.
- Zatrzymany mężczyzna zdemolował celę, aby go uspokoić musiała interweniować policja - wyjaśnia Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy wrocławskiej prokuratury.
Po tym ekscesie Dariusz K. został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Lubiążu. Po badaniach biegłych okazało się, że mężczyzna jest niepoczytalny.
- Prokuratura zdecydowała się złożyć wniosek o umorzenie śledztwa. Biegli zdecydowali, że Dariusz K. nie odpowiada za swoje czyny i jest na tyle niebezpieczny, że musi przebywać w zakładzie zamkniętym. Po wyjściu na wolność mógłby popełnić podobne przestępstwo - wyjaśnia Małgorzata Klaus.
Czytaj też:
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody