Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LEGO dla powodzian. Ewa Daniuk postawi dom w jeden dzień

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
ewa daniuk
ewa daniuk archiwum Ewy Daniuk
Na podstawie jej modeli udałoby się postawić dom w ciągu kilkunastu godzin. Niestety, patentem nie zainteresował się jeszcze żaden producent.

Udostępnij artykuł na Facebooku

Wrocławianka opatentowała technikę budowy domów przy użyciu użyciu bezspoinowych klocków, które przyrównuje do klocków LEGO. Projekt został nagrodzony w prestiżowym konkursie Darboven Idee Grant. Konkurs adresowany był tylko do kobiet.

- Wygrana pozwoliła mi uwierzyć w siebie. Teraz czuję się kobietą przedsiębiorczą i chcę realizować własne pomysły - przyznaje Ewa Daniuk z Wrocławia.

Dom o powierzchni 24 - 30 mkw. dzięki wymyślonej przez nią technice udałoby się postawić w ciągu jednego dnia, a przy obecnie obowiązujących procedurach nie trzeba mieć nawet pozwolenia na budowę obiektu o takim metrażu. Problem w tym, że projektantka nie może znaleźć producenta.

Klocki LEGO dla każdego dorosłego

- Wysłałam już mnóstwo maili, w tym do Polskiej Akcji Humanitarnej - mówi Ewa Daniuk. - Od nikogo nie otrzymałam odpowiedzi. Miałam nawet pomysł na hasło reklamowe: "Budowlane klocki LEGO dla każdego dorosłego". Oczywiście firma LEGO musiałaby wyrazić zgodę na użycie tej nazwy - dodaje Daniuk. - Na razie jednak rozważanie haseł reklamowych nie ma sensu, bo to tylko modele. Mój patent obowiązuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej, więc jestem otwarta na propozycje - dodaje.

W jej technice można wykorzystywać różnorodne materiały, począwszy od styropianu obitego blachą, a skończywszy na poliuteranie. Według Ewy Daniuk, ten materiał jest najlepszy. Stanowi on pewnego rodzaju masę, którą na zewnątrz otacza warstwa żywicy. Szacuje się, że taka inwestycja kosztowałaby nas od 1000 do 1500 zł za mkw.

Dom dla powodzian i reklama satelitarna

- Projekt jest adresowany do ludzi, którzy stracili domy w wyniku różnych kataklizmów. Sam pomysł narodził się po tsunami na Sri Lance - opowiada projektantka. - Pomyślałam wtedy, że można by tym ludziom pomóc. Ojciec zaszczepił mi "bakcyla do budowania", jeszcze kiedy byłam dzieckiem. Teraz chciałabym to wykorzystać. Nie robię tego dla pieniędzy - dodaje. - Być może właśnie dlatego, że chodzi o podarowanie domów potrzebującym producenci nie interesują się zbytnio tym projektem. Ale wciąż wierzę, że się uda. Jestem optymistką.

Teraz Ewa Daniuk pracuje nad kolejnym projektem. Mowa o reklamie satelitarnej. Chodzi o to, że na dachach budynków można by umieszczać reklamy, które widoczne byłyby na zdjęciach satelitarnych. Z nieba oglądalibyśmy więc loga firm, których siedziby mijamy, lecąc samolotem.

Ewa Daniuk pochodzi z Sosnowca. Od ponad dwudziestu lat mieszka w stolicy Dolnego Śląska i czuje się również wrocławianką. Studiowała fizykę na uniwersytecie w Opolu.

Czytaj też:



Monster Jam 2011
we Wrocławiu


George Michael - koncert na stadionie


Kliczko i Adamek we Wrocławiu


ZOO Wrocław: Cennik

**
Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto