Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrolerzy w końcu w mundurach

Maciej Kisiel
Maciej Kisiel
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w końcu wprowadziło jednolity strój służbowy dla swoich kontrolerów. Jednak nie dla wszystkich.

Koszula, krawat i marynarka z logo przedsiębiorstwa to od dzisiaj podstawowy strój każdego kontrolera MPK zatrudnionego na umowę o pracę. Nie oznacza to wcale, że podróżując autobusem lub tramwajem nie spotkamy go w wersji incognito. Ci, którzy pracują na zlecenia będą posiadać tylko identyfikatory. Na zimę mundurowi nie będa wyposażeni w żadne kurtki czy płaszcze i rozpoznamy ich również tylko po identyfikatorach.

- Obecnie współpracujemy z 46 osobami zatrudnionymi na tym stanowisku - mówi Witold Turzański, prezes MPK. - Jedynie połowa z nich otrzyma regulaminowy strój - dodaje.

Koszt jednego kompletu to około tysiąc złotych, czyli tyle, ile kary od dziesięciu gapowiczów, śmieją się kontrolerzy. Podkreślają jednak, że MPK nie zamierza zarabiać głównie na mandatach. Widok kontrolera, którego spotkać będzie można znacznie częściej niż do tej pory, ma skłonić pasażerów do kasowania biletów.

W końcu jesteśmy kontrolerami, a nie łapaczami


- Chcemy podnieść status społeczny naszych pracowników - tłumaczy prezes MPK. - Czas najwyższy, aby w świadomości mieszkańców Wrocławia zagościło przekonanie, że to jazda bez ważnego biletu jest czymś nagannym. Kontroler to taki sam zawód, jak każdy inny - dodaje.

Oprócz zmiany wyglądu, personel sprawdzający bilety ma przejść szereg szkoleń. Chodzi o to, żeby kontrolerzy byli asertywni i stanowczy, a z drugiej strony uprzejmi.

- Lubię dobrze się ubierać na co dzień i cieszę się, że firma zdecydowała się zainwestować w stroje służbowe - mówi Krzysztof, jeden z kontrolerów. - W końcu przestajemy być "łapaczami".

Chcemy podnieść status społeczny naszych pracowników


Wrocławianom pomysł się podoba. Przede wszystkim cenią sobie wysiłki, które MPK wkłada w poprawienie jakości korzystania z usług przewozowych.
- Wreszcie będzie jakaś kultura w tramwajach i autobusach. Nie trzeba się będzie denerwować - podkreśla Adrian Piłka, student.

Podobnego zdania jest Adrianna Hęcko, która codziennie podróżuje tramwajem.
- Teraz kontrola będzie bardziej przypominała tę w pociągach, a nie jakąś absurdalną łapankę - mówi. - Nie rozumiem tylko, dlaczego mundury będzie nosiła tylko część pracowników MPK.



Czytaj też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto