Ogień strawił budynek, w którym magazynowano materiały pirotechniczne. Z hurtowni ewakuowane zostały trzy osoby. Płomienie szybko rozprzestrzeniały się z jednej paczki fajerwerków na kolejną. Ewakuowano również mieszkańców pobliskiego domu, którzy wrócili na noc do domu. Pożar gasiło około stu strażaków.
- W szczytowym momencie akcji gaszenia budynku wzięło udział 28 jednostek straży pożarnej - mówi Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP. - Wczoraj wieczorem pożar gasiło już mniej jednostek, a dziś ciągle na miejscu są strażacy.
Akcja ratownicza nie była łatwa, ponieważ w hurtowni było kilkadziesiąt ton fajerwerków, które ciągle wybuchały. Strażacy mogli wejść do budynku, gdy materiały pirotechniczne nie były już niebezpieczne.
- Podczas wybuchów fajerwerków czterech ochotników trafiły odłamki. Zostali odwiezieni do szpitala, ale nic im się nie stało. Po zbadaniu wrócili do akcji - informuje dyżurny z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP.
Przed południem 30 grudnia na miejscu były już tylko cztery jednostki straży. Ratownicy przeczesywali pogorzelisko i dogaszali ogień.
Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pojawienia się ognia i jak duże są straty.
Więcej artykułów
https://wroclaw.naszemiasto.pl/tag/na-sygnale
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?