Berenika ma licencjat z kształcenia zintegrowanego i edukacji przedszkolnej. Trenowała też akrobatykę sportową i właśnie tę ścieżkę kariery wybrała. Została instruktorką pole dance we Wrocławiu, coraz bardziej popularnego tańca na rurze. Tej sztuki uczyła m.in aktorkę Teatru Polskiego, grającą w spektaklu "Ziemia Obiecana" Jana Klaty.
Dwa lata temu Berenika zdobyła trzecie miejsce w pierwszych ogólnopolskich zawodach pole dance we Wrocławiu. Na co dzień pracuje w klubie fitness, gdzie jest instruktorem pole dance.
Atrakcyjna Berenika spróbowała też swoich szans w fotomodelingu. Jak się okazało bardzo skutecznie, jej zdjęcia zwyciężyły w konkursie magazynu Playboy i trafiły na okładkę styczniowego wydania.
Zobacz też: Nikola Pawlak: W tańcu na rurze nie ma seksu
Ukończyłaś pedagogikę ale nauczycielką nie zostałaś. Wygrał sport.
- Tak wyszło, od zawsze interesowałam się sportem. Trenowałam akrobatykę
sportową, potem aerobik sportowy, a pole dance jest tego naturalną kontynuacją. Teraz muszę wykorzystać swoje warunki fizyczne. Dziewczyny zaczynają startować w zawodach juniorskich pole dance już od 14 roku życia. Kończą, kiedy wiedzą, że ciało już nie jest do końca posłuszne.
Nie wykluczasz więc, że wrócisz do zawodu nauczyciela?
- Oczywiście. Wiedza, którą zdobyłam zostaje w głowie. Ciekawe jak zareaguje
dyrekcja szkoły, do której będzie aplikowała "dziewczyna z okładki
Playboya" (śmiech). Choć trochę dziwi mnie podejście niektórych osób uważających, że moja fizyczność umniejsza wiedzy.
Fotomodeling wyszedł przypadkowo?
- Pierwszy raz pozowałam bodajże w wieku 16 lat. Mam świadomość własnego ciała i wiem, że jestem postrzegana jako atrakcyjna kobieta. Zdjęcia pochwalili moi znajomi tak zostało. Odnalazłam się w tym.
Jesteś instruktorem pole dance. To twoje główne zajęcie?
- Prowadzę warsztaty i szkolenia z pole dance. Sport ten ma coraz lepszą
renomę i słusznie pozbywa się negatywnego nacechowania. Na zachodzie jako sport stał się popularny dobre dziesięć lat temu, u nas ten proces
dopiero się zaczyna ale jest coraz lepiej. Wiele kobiet chcę się sprawdzić w
tej dziedzinie, choćby dlatego, że jest znacznie ciekawsza niż zajęcia np. aerobiku.
Podobno na okładce Playboya znalazłaś się przez przypadek
- Tak, to absolutny przypadek ale nie ukrywam, że bardzo ucieszyło mnie to
wyróżnienie. Moje zdjęcia do konkursu Fotoerotica wysłał zaprzyjaźniony fotograf Tomasz Bojakowski, a redakcja postanowiła je opublikować. To szalenie miłe wyróżnienie, otwiera przede mną nowe możliwości w foto-modelingu.
Zdjęcia Beroniki Nienadowskiej
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?