GDDKiA żąda odszkodowania od konstruktora Mostu Rędzińskiego

Most Rędziński został oddany do użytku trzy lata temu. Niedługo później Generalna Dyrekcja podała do sądu Zespół Badawczo-Projektowy "Mosty - Wrocław" pod kierownictwem prof. Jana Biliszczuka. Zdaniem Dyrekcji "Mosty - Wrocław" zmieniły projekt, co wydłużyło terming prac i zwiększyło koszt budowy mostu. GDDKiA żąda ponad miliona złotych odszkodowania.

Czytaj: Taras widokowy na Sky Tower otwarty. Zobacz zdjęcia

- W 2005 r. GDDKiA zamówiła u nas projekt budowlany, który otrzymała w 2007 roku. Wykonawca względem pierwotnego projektu wprowadził 210 zmian, do czego ma pełne prawo. Postanowił m.in. zamienić beton sprzężony na żelbet - mówi prof. Jan Biliszczuk. - Tę zmianę można zobrazować chęcią zakupienia auta na benzynę, ale  ostatecznego wyboru diesla.

Prof. Biliszczuk podkreśla, że nie wprowadzono żadnych modyfikacji bez zgody Generalnej Dyrekcji. Ze względu na zmiany jakie wprowadził wykonawca generalny Mostostal, zużyto 3,5 tys. tony więcej stali zbrojeniowej, w zamian dwóch tys. stali sprzężonej. GDDKiA jest zdania, że ta zmiana wydłużyła prace przy moście o kolejne pięć miesięcy.

- GDDKiA dochodzi zapłaty kosztów poniesionych z tytułu doradztwa naukowo-technicznego w związku z wydłużeniem wykonania umowy o roboty budowlane, kosztów Inżyniera Kontraktu oraz Nadzoru Autorskiego poniesionych przez GDDKiA w wydłużonym okresie realizacji inwestycji - przyznaje Michał Radoszko z GDDKiA.

- Ten most jest wykonany perfekcyjnie i będzie służyć przez 150 lat. Nie ma mowy o pomyłkach. Most Rędziński jest wielkim osiągnięciem polskiej inżynierii i znajduje się w chińskich, japońskich czy amerykańskich podręcznikach o mostach - odpowiada prof. Biliszczuk.

Koszt budowy Mostu Rędzińskiego wyniósł 570 mln złotych. Jest najwyższym mostem w kraju z pylonem w wysokości 122 metrów. Jest także największym powierzchniowo mostem żelbetowy na świecie (70 tys. m kw.).