Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Galeria potworów Agnieszki Osieckiej [recenzja]

Redakcja
Osiecka pisała nie tylko teksty piosenek, ale także prozę fabularną, wspomnienia i książki dla dzieci.
Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto" dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły!

„Galeria potworów” to świat Agnieszki Osieckiej – opowieść o ludziach, miejscach i wydarzeniach w Jej życiu” - napisał Daniel Passent w przedmowie.

To nie jest książka plotkarska, choć nie brakuje faktów z życia Osieckiej. Autorka z sentymentem wspomina dawne czasy, wyśmiewając nowobogackich, jacy narodzili się po 1989 roku. „Młody polski kapitalizm jest pożyteczny i prężny jak każdy kapitalizm. Jest też nieprawdopodobnie ordynarny" - pisze.

Z książki poznajemy stosunek autorki do mody: „Od dawien dawna przeciętny nowojorczyk czy paryżanin doskonale orientuje się, że żurnale wydają bogaci homoseksualiści dla swoich znajomych i gdyby nie dentyści, którzy muszą czymś udekorować swoje poczekalnie - nikt by ich nie kupował.” Osiecka dużo podróżowała po Ameryce i Europie, więc wiedziała o czym pisze.

Wspomina też w swojej książce znane osoby. Marek Hłasko w stalinowskich czasach, jak każdy, ciągle musiał pisać życiorysy i nudziło go to bardzo. Podawał więc, że ojciec był drwalem, senatorem lub inżynierem. Wezwano jego matkę do szkoły, a ta stanęła w obronie syna, mówiąc, że przecież dziecko nie może pisać ciągle tego samego. Z książki dowiadujemy się także, że reżyser Jerzy Skolimowski miał świąteczny zwyczaj obdarowywać swoich znajomych. Z kolei Krzysztofa Komedę nazwała Chopinem dla lalek. Co więcej, wyjaśnia, dlaczego literacką Nagrodę Nobla dostał Reymont, a nie Żeromski.

Nie brak w książce pikantnych szczegółów. Osiecka pisze, jacy mężczyźni nie pasowali jej seksualnie. Zahacza także o politykę, wymieniając u kogo ze znanych osób załatwiało się różne sprawy w stanie wojennym. W rozdziale „Dziennikarstwo w rękach kobiet” nie oszczędza prasy kobiecej, gdzie opisuje spotkanie z dziennikarką, mającą przeprowadzić z nią wywiad.

W kabarecie „Pod Egidą” J.T. Stanisławski śpiewał: „Z jednej strony śmiech szalony, z drugiej strony straszny żal”. I z właśnie takimi emocjami czyta się tę książkę.

Agnieszka Osiecka – „Galeria potworów” wyd. Prószyński i S-ka 2004 r.

O autorce: Agnieszka Osiecka urodziła się 9 września 1936 r. w Warszawie, zmarła 7 marca 1997 roku. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim i reżyserię w Łodzi. Początek jej twórczości to teksty do amatorskiego teatrzyku studenckiego STS, napisała ich 166. Autorka tekstów piosenek dla wielu wykonawców a także widowisk muzycznych „Niech no tylko zakwitną jabłonie” i „Apetyt na czereśnie”. Dla telewizji napisała „Listy śpiewające”. Dla dzieci m.in. „Dzień dobry Eugeniuszu”, „Wzór na diabelski ogon”, „Ptakowiec”. Wśród jej książek wspomnieniowych znajdziemy „Szpetnych czterdziestoletnich”, „Rozmowy w tańcu”, „Na początku był negatyw” i „Galerię potworów”.

Zobacz także:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto